Rzeszów ma umowę na 20 autobusów wodorowych NesoBus. Wiemy, kiedy przyjadą

Rozkład jazdy:

1. IIe kosztują autobusy wodorowe zamówione przez Rzeszów i jaka część kosztów pochodzi z KPO?
2. Jaka firma dostarczy pojazdy i kiedy mają zostać dostarczone?
3. Jakie są parametry techniczne wodorowców oraz jak rozwiązano kwestię tankowania wodoru w Rzeszowie?

Przyjazd za 10 miesięcy

Umowę na dofinansowanie urząd miasta podpisał w październiku ub.r. Przetarg na dostawę autobusów został rozstrzygnięty cztery miesiące temu. Wszystkie pojazdy mają przyjechać w czerwcu przyszłego roku.

– Jesteśmy jednym z pięciu polskich miast w programie Komisji Europejskiej „Net Zero Cities” i jednocześnie w gronie 100 europejskich miast uczestniczących w misji na rzecz neutralności klimatycznej. To zobowiązuje i dlatego Rzeszów inwestuje w najnowocześniejsze technologie – powiedział w czwartek tuż przed podpisaniem kontraktu prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek i dodał:

– Nowe autobusy to nie tylko technologia wodorowa i zeroemisyjność. To także komfort i dostępność – pojazdy będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, seniorów, rodziców z dziećmi oraz wszystkich pasażerów wymagających szczególnego wsparcia.

Dwie oferty

Do przetargu na dostawę wodorowców dla MPK Rzeszów zgłosiły się dwie firmy, najtańszą propozycję złożył PAK – PCE Polski Autobus Wodorowy, a droższą – Solaris Bus & Coach. Wybór padł na producenta ze Świdnika.

– Zeroemisyjny transport to jest przyszłość. Miasta, które robią to w taki sposób, że zwiększają flotę i nabywają doświadczenie, w przyszłości będą mieć łatwiej – stwierdził prezes zwycięskiej firmy Maciej Nietopiel.

Zamówione pojazdy mają standardową długość 12 metrów, mogą zabrać na pokład około 90 pasażerów. Na jednym tankowaniu przejadą do 500 kilometrów i objęte są 10-letnią gwarancją.

Co ze stacją H2?

Miasto nie ma stacji do tankowania wodoru, dlatego na początku NesoBusy mają korzystać z mobilnego punktu dostaw. Generalnie sytuacja z wodorem dla Rzeszów ma dwa oblicza – z jednej strony wycofanie się Polenergii z kontraktu na dostawy zielonego wodoru i stacją na terenie MPK mocno skomplikowało ten projekt; z drugiej – tuż obok MPK powstaje realna infrastruktura, która może być fundamentem dalszego rozwoju. Stacja tankowania wodoru budowana przy zajezdni PKS Rzeszów przy Alei Wyzwolenia przez firmę GZOG Energy z Bytomia kosztować ma 18–18,5 mln zł i będzie jedną z pierwszych w Polsce dedykowanych autobusom wodorowym.

Stacja H2 PKS-u wyposażona w magazyn, sprężarki i system zarządzania paliwem, w standardzie 350 bar, zapewni gotowość do tankowania pojazdów FCEV i możliwość rozbudowy. To oznacza, że nawet jeśli miasto alej będzie szukać nowego dostawcy wodoru po rezygnacji Polenergii, infrastruktura dla zeroemisyjnego transportu powstaje i może obsłużyć przyszłe autobusy – zarówno MPK, jak i PKS.

W opcji jest też stacja wodorowa budowana przez Orlen przy ul. Warszawskiej, która ma być gotowa w przyszłym roku.

W praktyce Rzeszów, mimo turbulencji, wciąż ma szansę stać się jednym z pionierów komunikacji wodorowej w Polsce i filarem rozwijającej się Podkarpackiej Doliny Wodorowej.