Podlaskie: Tragedia na trasie Sokoły-Jeżewo. Śmierć kierowcy autobusu PKS Nova

Rozkład jazdy:

1. Gdzie doszło do wypadku z udziałem autobusu szkolnego i mikrobusa
2. Ilu pasażerów znajdowało się w autobusie w chwili zdarzenia
3. Co było prawdopodobną przyczyną wypadku według wstępnych ustaleń

Kierowca autobusu zasłabł

Do wypadku doszło w piątek około godziny 8:00 rano. Autobus szkolny przewoził uczniów do szkoły w Kobylinie Borzymach. W rejonie Pszczółczyna zderzył się z busem, którym podróżowały trzy osoby – jedna z pasażerek, 47-letnia kobieta, trafiła do szpitala. Kierowca mikrobusa był trzeźwy i nie odniósł obrażeń.

W wydanym komunikacie prasowym PKS Nova przekazał, że według wstępnych ustaleń kierowca autobusu zasłabł, co spowodowało zjechanie pojazdu z drogi i kolizję z mikrobusem. Po przewiezieniu do szpitala 61-latek zmarł.

„Z głębokim smutkiem informuję o śmierci 61-letniego kierowcy autobusu PKS Nova, który przez 38 lat z oddaniem i odpowiedzialnością służył naszym pasażerom. Był nie tylko doświadczonym pracownikiem, ale także człowiekiem, który swoją postawą i zaangażowaniem współtworzył historię podlaskiego przewoźnika” – przekazała Olga Marszałek, rzeczniczka PKS Nova.

Wsparcie i działania po wypadku

PKS Nova zapewnił, że zarówno dzieciom biorącym udział w zdarzeniu, jak i rodzinie zmarłego kierowcy, zapewniona zostanie pomoc psychologiczna. W najbliższy poniedziałek odbędzie się spotkanie z psychologiem w szkole, do której uczęszczają dzieci.

Spółka podkreśliła, że kierowca posiadał ważne badania lekarskie oraz wymagane uprawnienia do prowadzenia autobusu.

„PKS Nova zabezpieczył już pojazd, a droga w rejonie zdarzenia została przywrócona do ruchu” – poinformowała rzeczniczka spółki.

Choć wypadek miał tragiczny skutek, spółka PKS Nova w swoim przekazie jasno podkreśliła gotowość do współpracy ze służbami i wsparcia uczestników zdarzenia. To również moment przypomnienia o odpowiedzialności i trudzie codziennej pracy kierowców autobusów – osób, które każdego dnia odpowiadają za bezpieczeństwo dziesiątek pasażerów, w tym dzieci. Warto również dodać, że przewoźnik w sposób natychmiastowy podjął działania zarówno informacyjne, jak i organizacyjne, co świadczy o wysokich standardach w sytuacjach kryzysowych.