Po 3 latach Autosan zamyka kontrakt dla MZA. Na 90 autobusów LNG

Autobusowe zamknięcie

Umowa z Autosanem na dostawę 90 sztuk 18-metrowych autobusów zasilanych skroplonym gazem ziemnym LNG została podpisana we wrześniu 2020 roku, czyli ponad trzy lata temu. Było to niezwykłe wydarzenia, bo najstarszy istniejący w Polsce producent taboru komunikacji miejskiej po raz pierwszy w swojej historii otrzymał kontrakt od MZA. Wcześniej miały miejsce tylko testy: w latach 80. miejskiej wersji Autosana H-10 oraz już w obecnym wieku – dwunastometrowej wersji modelu Sancity. Zamówienie to było także wyjątkowe dla Miejskich Zakładów Autobusowych – to największa w historii firmy i jednocześnie największa w Europie dostawa autobusów napędzanych skroplonym gazem ziemnym.

Zgodnie z początkowymi ustaleniami, do końca 2022 w barwach MZA miało kursowało tym 90 autobusów z logo bociana na stołecznych ulicach. Tak się jednak nie stało. Pandemia – a przede wszystkim lawinowo drożejący gaz – spowodował, że eksploatacja autobusów CNG/LNG przestała się opłacać finansowo. W tej sytuacji MZA za bardzo „nie paliło się” do odbioru kolejnych gazowców, a Autosan wykorzystał ten czas na przekierowanie swoją produkcji na zamówienia wojskowe.

Ostatecznie od lipca 2022 roku do floty MZA w Warszawie trafiło 31 szt. autobusów Autosan Sancity 18 LNG z 90. zakontraktowanych. Natomiast w 2023 roku do Warszawy trafiło pozostałe 59 pojazdów.

Tym samym w grudniu 2023 r. zakończona została realizacja kontraktu na dostawę łącznie 90 sztuk, który z przerwami ciągnął od 2020 roku. Było to zarazem największej i najdłużej realizowane zamówienie autobusowe przez fabrykę w Sanoku.

GAZOWY PROBLEM

Aby podkreślić wielki pech warszawskiego kontraktu Autosana, należy wrócić do początku roku 2022, kiedy Miejskie Zakłady Autobusowe doświadczyły serii podwyżek cen paliw CNG/LNG, które czterokrotnie przekroczyły poziom z 2020 r. Podobna sytuacja panowała także w innych firmach użytkujących gazowe autobusy w Polsce, natomiast w największy stopniu problem ten dotyczył stolicy, gdzie rok temu eksploatowanych było 256 pojazdów na gaz ziemny, w tym 190 szt. na CNG oraz 66 szt. na LNG.

Jak informował wówczas przewoźnik – dzienny wolumen zużycie CNG + LNG przez MZA sięga 47 250 kg (tzn. 61425 ml). W skali jednego miesiąca to aż 1 842 750 ml gazu ziemnego. To oznacza, że za ekologiczny cel – jaki przewoźnik sobie postawił wprowadzając gazowy tabor na stołeczne ulice zgodnie z wytycznymi ustawy o elektromobilności – spółka musiała i cały czas musi słono płacić.

Nie tylko zresztą Warszawa, ale także inne przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, które aktywnie przystąpiły do wdrażania rozwiązań ustawowych związanych ze stosowaniem paliw alternatywnych, czyli m.in. Rzeszów, Tarnów, Tychy czy Gdynia.

Dlatego Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej wystosowała szereg listów do przedstawicieli administracji państwowej, w których prosiła o objęcie gazowych autobusów osłonowymi cenami paliw gazowych. Ostatecznie jednak ani Ministerstwo Aktywów Państwowych, ani Ministerstwo Klimatu i Środowiska, nie przychyliło się do tych próśb. Może teraz coś się zmieni.