Mobilis przegrywa przed litewskim sądem. Wilno kontynuuje przetarg na autobusowe linie

Rozkład jazdy:

1. Ile nowych autobusów planuje wprowadzić Wilno w ramach tego przetargu?
2. Która firma próbowała zablokować postępowanie i co zarzucała dokumentacji?
3. Jakie znaczenie dla transportu publicznego w Wilnie ma to rozstrzygnięcie sądu?

Mobilis vs. JUDU

Spór o przetarg w Wilnie rozpoczął się w maju 2025 roku, gdy sąd w Szawlach, na wniosek Mobilisu, czasowo zawiesił postępowanie. Polska spółka argumentowała, że warunki dokumentacji są niejasne i niejednoznaczne, a niektóre wymagania sprzeczne z prawem. Podnoszono m.in. zbyt dużą swobodę gminy w kształtowaniu limitów kilometrów (od –15% do +30%) oraz system indeksacji cen energii, przenoszący pełne ryzyko kosztowe na operatora.

Częściowo rację przyznał w czerwcu Sąd Okręgowy w Szawlach, który uznał fragment warunków za niezgodne z prawem. Jednak zarówno Mobilis, domagając się pełnego unieważnienia zapisów, jak i miasto Wilno, broniąc całości specyfikacji, wniosły apelację.

Teraz Sąd Apelacyjny uchylił wcześniejsze rozstrzygnięcie, wskazując, że dokumentacja jest zgodna z prawem i może stanowić podstawę do kontynuowania procedury.

Znaczenie dla Wilna

Przetarg, który prowadzi spółka miejska Susisiekimo paslaugos (JUDU), zakłada zakup usług od prywatnych przewoźników obejmujących aż 28,4 mln kilometrów rocznie. Do sieci transportu publicznego włączonych zostanie 327 nowych autobusów, w tym pojazdy elektryczne, co zwiększy flotę Wilna do 824 autobusów i trolejbusów.

Na rynku działa obecnie 106 linii komunikacji miejskiej – 75 obsługuje spółka miejska, a resztę prywatni operatorzy: Transrevis (23 linie) i Kautrai (8 linii). Po rozstrzygnięciu zamówienia nowy podział zadań przewozowych ma jeszcze bardziej zintegrować prywatnych przewoźników z systemem komunikacji miejskiej.

Teraz wileński magistrat może wrócić do analizy ofert i oceny operatorów. Burmistrz Valdas Benkunskas jeszcze w marcu podkreślał, że to największa inwestycja w transport publiczny w historii miasta i strategiczny krok w stronę nowoczesnej, niskoemisyjnej mobilności. Władze Wilna liczą, że dzięki orzeczeniu Sąd Apelacyjny zakończy przeciągający się spór i umożliwi podpisanie umów jeszcze przed końcem roku.