MAN Lion’s City 10 E w teście terenowym w Dolomitach

Ekspansja w Europie

MAN kontynuuje swoją strategię w zakresie elektryfikacji. W całej Europie autobusy elektryczne firmy kursują już na wielu liniach, a łącznie zamówiono już ponad 1000 pojazdów.

„Nasi klienci są entuzjastycznie nastawieni do niezawodności i komfortu naszej rodziny Lion’s City E. Chcemy wprowadzać na drogi jeszcze więcej autobusów elektrycznych, a tym samym promować zrównoważoną mobilność” — wyjaśnił Robert Katzer, kierownik ds. sprzedaży i produktów w firmie MAN Truck & Autobus. „Dzięki testowi terenowemu w Południowym Tyrolu nasz autobus elektryczny po raz kolejny pokazuje, że można już podróżować bezemisyjnie, niezawodnie i wydajnie. I może to robić w trudnym topograficznie terenie równie dobrze na klasycznych, często płaskich drogach publicznych tras transportowych” – dodał Katzer.

Dane techniczne

Dzięki długości 10,5 metra, rozstawowi osi 4,4 metra i rekordowej średnicy zawracania 17,2 metra, „midibus” jest stworzony do wąskich i krętych dróg w górach Południowego Tyrolu. Pod górę, autobus elektryczny, wyposażony w pięć akumulatorów na dachu, jedzie z werwą i jednocześnie cicho. Podczas zjazdu ze wzniesienia mnóstwo energii wraca do autobusu dzięki systemowi rekuperacji. MAN Lion’s City 10 E jest wyposażony w przetestowane akumulatory litowo-jonowe tej firmy. Na dachu autobusu jest miejsce na cztery lub pięć akumulatorów. Przy pełnym obciążeniu dostępne jest 400 kilowatogodzin energii. Autobus ma wtedy zasięg do 300 kilometrów, osiąga szczytową moc 240 kW i maksymalny moment obrotowy 2100 Nm. W e-busie może podróżować łącznie 80 pasażerów, z czego 33 na miejscach siedzących. Nowy „midibus” jest napędzany tym samym centralnym silnikiem elektrycznym MAN, co inne modele Lion’s City E.

Zwrotny jak midibus

Podczas testu terenowego pojazd pokonywał niezliczone zakręty w dolinie Gardena, dalej do przełęczy Valparola, malowniczego Meransen i po krótkim objeździe przez przełęcz Brenner z powrotem do punktu startowego w Klausen. Zwrotność pojazdu MAN Lion’s City 10 E wynika nie tylko z krótkiego rozstawu osi i małego promienia skrętu, ale także z zaawansowanego podwozia z niezależnym zawieszeniem i kątem skrętu 56 stopni.

„Doskonałe zestrojenie podwozia, bezpośrednie kierowanie oraz skrócony odstęp między osiami to duże zalety na tej trasie. Autobus jest bardzo zwrotny, a trzy tony akumulatorów są prawie niezauważalne na zakrętach” — wyjaśnił ekspert jazdy Heinrich Degenharta z MAN ProfiDrive.

Kiedy robi się szczególnie ciasno i kręto, mały autobus elektryczny jest wspomagany przez nowoczesne systemy bezpieczeństwa, takie jak ESP, aktywny ostrzegawczy asystent skrętu, światła dzienne LED lub opcjonalny system lusterek MAN OptiView oparty na kamerze.

„Po tej wymagającej wyprawie w Dolomity jestem w pełni zadowolony z naszego nowego MAN Lion’s City 10 E. Autobus spełnia wszystkie kryteria, jakie sobie założyliśmy podczas jego opracowywania. Jest wydajny, wygodny, niezwykle zwrotny i dlatego jest idealnym towarzyszem w wymagających trasach”, podsumował Heinz Kiess, kierownik działu marketingu produktów autobusowych w firmie MAN Truck & Bus.