Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Lion Electric chce produkować elektryczne gimbusy w USA [FILM]

infobus
11.05.2021 09:00
0 Komentarzy

Kanadyjski producent autobusów elektrycznych Lion Electric w ramach umowy z rządem stanu Illinois zobowiązał się do zainwestowania co najmniej 70 milionów USD w zakład produkcji elektrycznych pojazdów użytkowych.

Umowa obowiązuje przez trzy lata. W zamian firma otrzymała zwolnienia podatkowe.

Ambitne plany

Fabryka w Joliet ma produkować do 20,000 rocznie pojazdów elektrycznych, w tym w pełni elektryczne autobusy i ciężarówki. Zakład w ciągu najbliższych trzech lat ma zatrudnić przynajmniej 745 osób. Docelowo w ciągu sześciu lat zatrudnienie osiągnie poziom 1.300 nowych miejsc pracy.

Lion Electric zakłada, że w ciągu najbliższych dwóch lat w Illinois będzie produkował 15 różnych modeli, w tym 11 typów ciężarówek i 4 rodzaje autobusów szkolnych.

Te ostatnie mają bazować na modelu Lion EV, który aktualnie kosztuje około 300.000 USD bez dotacji, czyli prawie trzykrotnie więcej niż autobus o podobnej wielkości z silnikiem diesla.

Jednak Lion Electric przewiduje, że wszyscy – począwszy od placówek oświatowych po firmy zajmujące się gospodarką odpadami  – zaczną przekształcać swoje floty w pojazdy w stu procentach elektryczne. Do tego dojdą rządowe dotacje. Firma już teraz dostarcza produkowane przez siebie autobusy m.in. do okręgów szkolnych w Sacramento i Los Angeles.

Kanadyjski lew

Założona w 2008 roku firma Lion Electric dostarczyła dotychczas na rynek niemal 400 elektrycznych ciężarówek i autobusów w całych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Zakład w Illinois ma być największą fabryką w USA produkującą wyłącznie całkowicie elektryczne pojazdy użytkowe.

Produkcja pojazdów w fabryce w Joliet ma rozpocząć się w drugiej połowie 2022 roku.

Zobaczcie ofertę „kanadyjskiego lwa” na filmie:

Komentarze