Kierowca MZK Bydgoszcz wykazał się zimą krew i empatię. Komendant dziękuję
W branży transportu publicznego nie brakuje sytuacji wymagających od kierowców opanowania, empatii i natychmiastowej reakcji.
Jednak to, co wydarzyło się w nocy z 15 na 16 listopada 2025 roku w Bydgoszczy, na długo pozostanie przykładem wzorowej postawy pracownika komunikacji miejskiej. Dzięki czujności i zimnej krwi kierowcy MZK, Grzegorza Małkiewicza, udało się zapobiec tragedii, a 11-miesięczne dziecko dziś jest bezpieczne.
Rozkład jazdy:
- Co zrobił kierowca MZK w Bydgoszczy, kiedy zauważył agresywnego mężczyznę z niemowlęciem?
- Jaką nagrodę otrzymał kierowca od Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy?
Zdarzenie na Wojska Polskiego
Około 3:20 nad ranem, na jednym z nocnych kursów aleją Wojska Polskiego, do autobusu wbiegł pobudzony i agresywny mężczyzna. Na rękach trzymał niemowlę ubrane jedynie w cienką piżamkę, mimo temperatury i pory nocy. Jak wynika z policyjnych ustaleń, jego zachowanie mogło stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka.
W podobnych sytuacjach kierowca musi podejmować decyzje pod presją sekund. Pan Grzegorz ocenił zagrożenie natychmiast. Wzorowa reakcja kierowcy przebiegła w kilku krokach:
- zablokował drzwi autobusu, uniemożliwiając mężczyźnie ucieczkę,
- uspokoił go i nakłonił do oddania dziecka,
- po zabezpieczeniu niemowlęcia powiadomił służby ratunkowe.
Jak podkreślają świadkowie i funkcjonariusze, kierowca zachował pełen profesjonalizm – jednocześnie chroniąc pasażerów, dziecko i nie doprowadzając do eskalacji zagrożenia.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Szybka interwencja
Na miejsce przybyli policjanci z bydgoskiej komendy miejskiej. Funkcjonariusze zatrzymali agresywnego 30-latka, a do autobusu wezwana została także karetka. Zarówno dziecko, jak i zatrzymany, zostali przewiezieni do szpitala na badania.
Na szczęście niemowlęciu nic się nie stało. Sprawca natomiast usłyszał zarzuty narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do syna oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu.
Za wzorowe działania, zimną krew i odpowiedzialność kierowca został uhonorowany przez Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy, mł. insp. Mariusza Gaika. Podczas spotkania w siedzibie KMP przekazano mu:
- list gratulacyjny,
- pamiątkową statuetkę,
- drobne upominki.
Jak podkreśla bydgoska policja, reakcja kierowcy mogła uratować życie 11-miesięcznego chłopca, a jego zachowanie stanowi przykład dla całej branży transportu publicznego.





Komentarze