Francja zliberalizowała autobusowy rynek

Zmiany weszły w życiez dniem 1 sierpnia br. Dotyczą one m.in. rynku dalekobieżnych połączeńautokarowych. Zdaniem ekspertów już w 2016 r. liberalizacja transportowegorynku może przynieść około pięciu milionów dodatkowych pasażerów autobusów. Toz kolei przełoży się na około 22.000 nowe miejsca pracy.

Naren Shaam,założyciel i prezes firmy GoEuro.de (oferującej wyszukiwarkę połączeńautobusowych w Niemczech) wyjaśnił: -?Wraz z przyjęciem ustawy Macron francuskirynek autokarowych połączeń doświadcza szybkiego wzrostu. W całej Francjipojawią się nowe firmy autobusowe. To podobny proces jak dwa lata wcześniej wNiemczech. Wówczas niemiecka branża transportowa odnotowała pojawienie sięponad 50 nowych graczy, którzy połączyli niemieckie miasta i miasteczka wspójną sieć połączeń. Spodziewamy sięteraz podobnego procesu we Francji. Zniesienie przepisów ograniczającychdziałalność przewoźników na terenie kraju przyniesie przede wszystkim korzyścidla konsumentów. Spodziewamy się, że wprzyszłym roku ceny biletów autobusowych na krajowe połączenia we Francjispadną od dziesięciu do siedemdziesięciu procent „.

Według GoEuro deregulacja oznacza również, że podróżujący autokarami z Niemiecdo Francji nie muszą już korzystać tylko z kursów do Paryża czy innej głównejstacji kolejowej. Teraz na trasachpowyżej 100 kilometrów mają szansę na bezpośredni transport do mniejszych miast,cos stanie się motorem dynamicznego rozwoju autokarowego rynku.

Napewno francuską liberalizację wykorzystają takie firmy transportowe jakNational Express i megabus z Wlk. Brytanii , które już operują na tym rynku. Tosamo odnosi się do innych międzynarodowych przewoźników, jak IDBus, Star Hipperczy FlixBus. A może jest to szansa także dla polskich przewoźników, którzywobec spadku przewozów na liniach międzynarodowych powinni poszukać atrakcyjnejalternatywy? Teraz jest na to okazja.

„