Dolnośląskie: ITD zatrzymała autobus z urwaną osią. Zostawiał za sobą cztery ślady

Rozkład jazdy:

1. Co skłoniło inspektorów ITD z Kłodzka do zatrzymania autokaru w okolicach Złotego Stoku?
2. Jakie poważne usterki techniczne stwierdzono w zatrzymanym autokarze i jak próbowano je prowizorycznie naprawić?
3. Jakie kroki podjęli inspektorzy ITD wobec przewoźnika i kierowcy po przeprowadzonej interwencji?

Prowizoryczna naprawa

Autokar został zatrzymany w okolicach Złotego Stoku, gdy zmierzał drogami nr 33 i 46 w kierunku innego województwa. Jak ustalono, w pojeździe doszło do urwania tylnej osi, co spowodowało deformację podwozia i uniemożliwiało stabilne prowadzenie.

Kierowca, zamiast wezwać pomoc drogową, próbował naprawić pojazd prowizorycznymi środkami – użył łańcuchów i pasów transportowych, by ustabilizować uszkodzony most tylnej osi względem ramy pojazdu.

Efektem tej „naprawy” było również uszkodzenie układu pneumatycznego, co spowodowało niesprawność hamulców. Pomimo tych poważnych usterek kierowca kontynuował jazdę, próbując dotrzeć do domu w innym województwie.

Stan techniczny

Inspektorzy ITD mieli trudności z umieszczeniem pojazdu na stanowisku kontroli technicznej w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, ponieważ deformacja podwozia uniemożliwiała precyzyjny wjazd na kanał diagnostyczny. Podczas oględzin stwierdzono:

• urwaną tylną oś,
• prowizoryczne mocowania osi wykonane z pasów i łańcuchów,
• uszkodzenie układu pneumatycznego,
• niesprawność układu hamulcowego.

Jak wykazała kontrola, zaledwie trzy dni wcześniej tym samym autokarem przewożono grupę dzieci z Krakowa do Kotliny Kłodzkiej.

W wyniku interwencji zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, a autokar został odholowany na parking strzeżony. Inspektorzy wszczęli postępowania administracyjne przeciwko przewoźnikowi i osobie odpowiedzialnej za transport w firmie.