Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Chorzów: Autobus miejski zablokował DTŚ. Kierowca się „zamyślił”

infobus
03.08.2024 19:05
0 Komentarzy

2 sierpnia na Drogowej Trasie Średnicowej w Chorzowie autobus przegubowy ZTM spowodował spore korki.

Kierujący autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę DTŚ zjazdem pod prąd. Kiedy się zorientował, że jest w niewłaściwym miejscu, próbował zawrócić. Na szczęście obyło się bez kolizji. Za swoje zachowanie kierowca stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem.

Spis treści:

  1. Gdzie dokładnie kierowca autobusu komunikacji miejskiej wjechał pod prąd na Drogowej Trasie Średnicowej w Chorzowie?
  2. Jakie były konsekwencje dla kierowcy autobusu za popełnienie tego wykroczenia?
  3. Jakie były okoliczności, w których kierowca autobusu zorientował się, że popełnił błąd i próbował zawrócić?
Kierujący autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę DTŚ zjazdem pod prąd.
Kierujący autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę DTŚ zjazdem pod prąd / fot. Michal Marciniak

zjeżdżał do zajezdni

Do incydentu doszło około godziny 20:00 w pobliżu Stadionu Ruchu Chorzów. Po przybyciu policji udało się przemieścić autobus na ul. Dąbrowskiego. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

-„Okazało się, że to kierowca autobusu linii 48 wjechał pod prąd w zjazd na DTŚ w Chorzowie w okolicy marketu ALDI i boisk piłkarskich, niedaleko stadionu Ruchu Chorzów przy ul. Cichej. Autobusy tej linii (zwykle) nie wjeżdżają na DTŚ tylko jadą z centrum Chorzowa przez Batory na Panewniki i stamtąd na dworzec PKP w Katowicach – napisał portal Śliązag.pl

Kierowca autobusu, kiedy zorientował się, że popełnił błąd, postanowił zawrócić. Niestety z uwagi na gabaryty autobusu okazało się to mocno utrudnione. Udało się to dopiero w asyście mundurowych. Szczęśliwie, autobus zjeżdżał do zajezdni, więc kierujący swoim zachowaniem nie naraził na niebezpieczeństwo pasażerów.

Kierowca swoje zachowanie próbował policjantom tłumaczyć „chwilą zamyślenia”. Badanie alkomatem nie wykazało alkoholu. Skutkiem tego nieodpowiedzialnego zachowania był wstrzymany ruch na około 30 minut. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a za wykroczenie odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna do 30 000 zł.

Kierujący autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę DTŚ zjazdem pod prąd.
Kierujący autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę DTŚ zjazdem pod prąd / fot. Policja

Co trzeba zrobić w takie sytuacji?

-„O tym, że trzeba zwracać uwagę na oznakowanie wiedzą wszyscy kierowcy. Tym bardziej budzi zdziwienie zachowanie zawodowego kierowcy, 67-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej, który pomimo infrastruktury drogowej, ignorując podstawowe przepisy ruchu oraz znaki drogowe wjechał autobusem komunikacji miejskiej na Drogową Trasę Średnicową – napisali śląscy policjanci i dodali:

-„Jazda niezgodna z kierunkiem ruchu jest wykroczeniem, ale przede wszystkim śmiertelnym zagrożeniem dla kierowcy i innych uczestników ruchu. Jeśli kierowcy zdarzy się wjechać pod prąd, koniecznie należy się zatrzymać na pasie awaryjnym, włączyć światła awaryjne, a następnie powiadomić Policję i służbę drogową. Dopiero przy ich pomocy, w warunkach odpowiedniego zabezpieczenia, można będzie bezpiecznie wrócić na prawidłowy tor jazdy.”

Komentarze