Branża apeluje o prezydenckie weto dla noweli FRPA. Gromadzki: „Zaszkodzi systemowi”
Branża transportu publicznego alarmuje: nowelizacja ustawy o ruchu drogowym niespodziewanie zmienia zasady Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
Posłanka Paulina Matysiak i Iwona Budych apelują do prezydenta o weto. Tymczasem eksperci mówią wprost: to cichy krok w stronę destabilizacji lokalnej komunikacji i legislacyjna wrzutka za którą stoi poseł Mirosław Suchoń z Polski 2050.
Rozkład jazdy:
- Jaką zmianę w zasadach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych wprowadza nowelizacja ustawy o ruchu drogowym?
- Kto odpowiada za poprawkę skracającą okres umów z 10 do 3 lat?
- Dlaczego eksperci i posłowie apelują o weto wobec tej nowelizacji?
Apel „Zatrzymać skrócenie umów z FRPA”
Podczas konferencji prasowej 29 października 2025 r. posłanka Paulina Matysiak i prezeska Iwona Budych (Stowarzyszenie Wykluczenie Transportowe) wystosowały apel do prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowanie nowelizacji ustawy, w której ukryto zmiany w funkcjonowaniu FRPA.
Zgodnie z nowym brzmieniem art. 11d ust. 5 ustawy o Funduszu, umowy o dopłatę z wojewodą mają być ograniczane do maksymalnie 3 lat, zamiast dotychczasowych 10. Zmiany pojawiły się bez konsultacji branżowych, w ramach rządowej nowelizacji ustawy … Prawo o ruchu drogowym (druk 1427 → 1703), która pierwotnie dotyczyła testowania pojazdów autonomicznych i rejestracji profesjonalnej.
Matysiak komentuje to ostro:
– Nie może być tak, że poważne zmiany wywracające system finansowania przewozów autobusowych pojawiają się tylnymi drzwiami, bez konsultacji i dialogu. To niszczy zaufanie do państwa jako partnera – powiedziała przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym.
Ekspert wyjaśnia: To nie pomyłka
O całym tym legislacyjnym zamieszaniu rozmawiamy z Marcinem Gromadzkim (Public Transport Consulting), ekspertem ds. transportu publicznego, który od lat analizuje funkcjonowanie FRPA i nie ma wątpliwości – zmiany są realne, szkodliwe i przyjęte w zaskakujący sposób.
TransInfo.pl: Czy rzeczywiście ta nowelizacja zawiera skrócenie umów FRPA z 10 do 3 lat? W ustawie o ruchu drogowym?
Marcin Gromadzki: Tak, ta zmiana faktycznie się tam znajduje. Już 7 października pisałem o tym na swoim profilu. Nowelizacja ustawy o ruchu drogowym – formalnie o testowaniu pojazdów autonomicznych – wprowadza nowy art. 5, który zmienia ustawę o FRPA. Dokładnie: uchyla art. 9 i skraca obowiązywanie umów z wojewodami z 10 do 3 lat. Co istotne, ta poprawka nie była w pierwotnym projekcie, tylko pojawiła się po pracach komisji sejmowych, jako poprawka nr 10 wniesiona przez posła Mirosława Suchonia.
TransInfo.pl: Czy Pana zdaniem ta zmiana zniechęci operatorów do udziału w systemie i utrudni planowanie inwestycji?
Gromadzki: Oczywiście. To katastrofalna zmiana. Wydłużenie do 10 lat wprowadzone dwa lata temu miało sens – operatorzy w końcu mogli planować zakup nowego taboru, również niskowejściowego, który jest standardem w Europie. Teraz wracamy do krótkiego horyzontu finansowego. Samorządy, które dopiero planowały start w FRPA, już dziś mówią wprost, że się wycofają. To uderza w fundamenty całego systemu.
TransInfo.pl: Czy ten proces legislacyjny był konsultowany z branżą?
Gromadzki: Nie. Co więcej – identyczna zmiana znajdowała się w oddzielnym rządowym projekcie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, ale ten projekt utknął w ministerstwie po licznych protestach środowisk samorządowych. Teraz ta sama treść została „wrzucona” do ustawy zupełnie innej, technicznej, która nie wymagała konsultacji. To klasyczny przykład obchodzenia systemu konsultacyjnego.
Co dalej?
Ustawa została uchwalona przez Sejm 26 września i 29 września przekazana prezydentowi. Jeśli prezydent nie zawetuje ustawy, nowe zasady wejdą w życie już od 2026 roku i obejmą wszystkie nowe umowy z FRPA.
Dla wielu samorządów, które w poprzednich latach zawarły wieloletnie umowy – nie zmieni się nic. Ale ci, którzy dopiero przygotowują aplikacje, będą musieli planować maksymalnie trzyletnie współprace z operatorami, co może zablokować dostęp do nowego taboru, ograniczyć rozwój połączeń i zwiększyć ryzyko białych plam transportowych.
Naszym zdaniem: To nie jest tylko spór o liczby, ale też o styl zmian. To pytanie o to, czy państwo potrafi gwarantować długofalowe wsparcie dla kluczowych usług publicznych – takich jak transport w mniejszych miastach i gminach. Cicha zmiana w ustawie technicznej pokazuje, jak łatwo można odwrócić trend pozytywny, nad którym sektor pracował latami.










Komentarze