Blees po przerwie wraca do testów autonomicznego autobusu. We Wrocławiu
23 wrzenia 2025 r. miała miejsce konferencja prasowa zapowiadająca testy autonomicznego minibusa, który już niebawem ma pomagać w transporcie osób starszych na wrocławskiej nekropolii.
Bezzałogowiec stworzony przez gliwicki start-upu Blees – obsłuży od 15 października mającym aż 53 hektary powierzchni cmentarzu Osobowickim. Testowany pojazd będzie dostępny dla wrocławian do końca października. O zeszklonym sprawdzianie BB-1 w Gliwicach pisaliśmy w TransInfo tutaj. Z kolei o testach w Gdańsku, który jako pierwszy w Polsce testował tego typu konsytuację w ruchu na cmentarzu – pisaliśmy wcześniej.
Rozkład jazdy:
- Kiedy i gdzie rozpoczną się testy autonomicznego minibusa we Wrocławiu?
- Ilu pasażerów może przewieźć pojazd i jakie ma udogodnienia dla osób o ograniczonej mobilności?
- Jakie technologie i środki bezpieczeństwa zastosowano w autonomicznym busie Blees?
15 pasażerów
O planach rozpoczęcia testów na cmentarzu Osobowickim władze Wrocławia poinformowały we wtorek na konferencji prasowej. Pojazd produkcji polskiej firmy z Gliwic jest w pełni zautomatyzowany i może poruszać się bez kierowcy. Zabiera 15 pasażerów. W środku jest 7 miejsc siedzących. Ma rampę dla osób, które mają problemy z poruszaniem się.
Testy pojazdu rozpoczną się 15 października. Potrwają do końca miesiąca. W tym czasie odwiedzający cmentarz będą mogli za darmo korzystać z wyznaczonej trasy przejazdu.
– Mówimy o seniorach, mówimy o tych wszystkich osobach, które potrzebują na tak rozległym miejscu dostępu, szczególnie tych, które mają problemy z poruszaniem się. Mówimy też o przyszłości, bo przyszłość to jest autonomiczny ruch – powiedział wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur.
Prezes spółki Blees Tomasz Pacan dodał, że z uwagi na obowiązujące przepisy na pokładzie pojazdu zawsze będzie operator dbający o bezpieczeństwo pasażerów i mogący w każdym momencie przejąć, jeśli zajdzie taka potrzeba, ręczne sterowanie czy wcisnąć hamulec bezpieczeństwa.
– Ten pojazd może zmienić transport publiczny, w którym brakuje rozwiązań małych i ekonomicznych, które docierają tam, gdzie nie wjedzie duży autobus. BB-1 jest odpowiedzią na wysokie koszty operacyjne przewoźników, stale rosnący deficyt kierowców oraz wymogi środowiskowe UE – informuje Tomasz Pacan, prezes zarządu start-upu z Gliwic.– powiedział prezes Pacan.
Pojazd był już testowany w innych miastach kraju, m.in. w Gliwicach, w Chorzowie czy w Katowicach. Testy przeszedł pomyślnie. BB-1 wyposażony jest też w bardzo precyzyjny GPS, jego bateria pozwala na przejechanie 200 km. Ma 7 miejsc siedzących, a maksymalnie może przewieść 15 osób.
– Nasz minibus przemieszcza się bez kierowcy, dzięki nowoczesnym technologiom. Sam podejmuje decyzje, ale w czasie testów na jego pokładzie jeździ także operator, który czuwa nad bezpieczeństwem i może w każdej chwili przejąć kontrolę. Pojazd jest wyposażony w czujniki i sensory, które umożliwiają mu poruszanie się, odnalezienie się w przestrzeni, wykrywanie obiektów i przeszkód, co pozwala na bezpieczną jazdę. Są tu trzy radary, 11 kamer i 7 radarów – czyli urządzeń skanujących, które wykorzystują impulsy laserowe do pomiaru odległości od obiektów i tworzenia trójwymiarowych map otoczenia – wylicza Tomasz Pacan.
Największa nekropolia we Wrocławiu
Władze Wrocławia nie wykluczają testów podobnych autonomicznych pojazdów również w innych miejscach miasta. Cmentarz Osobowicki zajmuje ponad 50 hektarów. To największa wrocławska nekropolia. Została założona w drugiej połowie XIX w.
Spółka Bless działa od 2019 r. i od początku powstania pracuje nad stworzeniem transportu autonomicznego. Jest na etapie wdrożenia prototypów. Jest również autorem systemu transportu na żądanie i zdalnego sterowania pojazdami. (PAP)
Komentarze