Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Nie wsiadaj na rower po alkoholu! Wysoki mandat to najmniejszy problem

infobike
31.10.2025 11:45
0 Komentarzy

Choć sezon rowerowy powoli dobiega końca, policjanci wciąż mają pełne ręce roboty.

Wielu cyklistów traktuje rower jako „bezpieczniejszą alternatywę” po spotkaniu z alkoholem — to jednak poważny błąd.

Przekonał się o tym 68-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który w południe wybrał się na krótką przejażdżkę po Mieroszowie. Jego chwiejna jazda zwróciła uwagę policjantów patrolujących okolicę. Badanie alkomatem wykazało 0,26 promila alkoholu, co oznacza stan po użyciu alkoholu.

Podróż zakończyła się szybciej, niż się zaczęła — mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych i do domu wrócił pieszo.

Rozkład jazdy:

  1. Dlaczego rower i alkohol to niebezpieczne połączenie?
  2. Jakie kary grożą nietrzeźwym rowerzystom?
  3. Co warto zapamiętać przed jesienną przejażdżką?
Wielu cyklistów traktuje rower jako „bezpieczniejszą alternatywę” po spotkaniu z alkoholem — to jednak poważny błąd.
Wielu cyklistów traktuje rower jako „bezpieczniejszą alternatywę” po spotkaniu z alkoholem — to jednak poważny błąd. /fot, KMP w Wałbrzychu

⚖️ Jakie kary grożą nietrzeźwym rowerzystom?

Polskie prawo jasno określa konsekwencje dla cyklistów, którzy zdecydują się wsiąść na rower po alkoholu:

  • do 0,5 promila alkoholu – mandat 1000 zł,
  • powyżej 0,5 promila alkoholu – mandat 2500 zł,
  • w skrajnych przypadkach – sprawa w sądzie, zakaz prowadzenia pojazdów i dużo wyższa kara finansowa.

Warto pamiętać, że jazda rowerem po alkoholu jest traktowana jako poważne wykroczenie drogowe, a nie drobna „wpadka”. W przypadku kolizji lub potrącenia pieszego konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze, łącznie z odpowiedzialnością karną.

🍂 Co warto zapamiętać przed jesienną przejażdżką?

Jesień to dla wielu rowerzystów czas spokojnych, rekreacyjnych przejażdżek. Ale nawet wtedy obowiązuje ta sama zasada: zero promili – zero ryzyka. Alkohol obniża refleks, zaburza równowagę i spowalnia reakcje, co na wąskich drogach czy ścieżkach rowerowych może skończyć się tragicznie.

Policja apeluje: jeśli planujesz spotkanie towarzyskie, zostaw rower w domu. Bezpieczna alternatywa? Spacer lub komunikacja miejska.

Komentarze