MEVO po pożarze: Brakuje 800 rowerów, ale system wróci. Plus problem z ubezpieczeniem
Pożar hali magazynowej na gdańskiej Przeróbce, który miał miejsce 6 lutego, spowodował zniszczenie 1500 rowerów MEVO, w tym 1300 ze wspomaganiem elektrycznym oraz 162 standardowych jednośladów.
W wyniku tego tragicznego zdarzenia system roweru metropolitalnego stracił blisko jedną trzecią swojej floty, co może wpłynąć na jego funkcjonowanie w nadchodzących miesiącach. Operator MEVO, firma CityBike Global, podkreśla jednak, że rowery wciąż są dostępne i system działa normalnie, choć z nieco ograniczoną liczbą jednośladów.
Rozkład jazdy:
- Jakie działania podejmuje operator MEVO, aby jak najszybciej uzupełnić brakujące 800 rowerów?
- Czy system roweru metropolitalnego nadal będzie działał zgodnie z umową po lutym, jeśli nie uda się uzupełnić strat na czas?
- Jakie konsekwencje finansowe poniesie operator MEVO w związku z brakiem ubezpieczenia mienia własnego?
Straty, flota i działania
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez CityBike Global, przed pożarem system MEVO dysponował 4900 rowerami, z czego 4099 było dostępnych dla użytkowników, a 800 znajdowało się w rezerwie operatora. Po pożarze liczba dostępnych rowerów spadła do 3300, co stanowi 80% wymaganej umową floty. Brakuje więc około 800 pojazdów, aby system mógł funkcjonować na pełnych obrotach.
Mevo - Rower Metropolitalny
Jak wygląda sytuacja MEVO po pożarze? 🚲 Brakuje 800 spośród 1500 rowerów, które spłonęły w hali, aby flota była kompletna. Operator systemu, CityBike Global, prowadzi rozmowy z producentem, by jak najszybciej uzupełnić brakujące pojazdy. Przed pożarem cała flota MEVO liczyła około 4900 rowerów. Z tej liczby - zgodnie z umową - do dyspozycji użytkowników było 4099 jednośladów. Dodatkowe pojazdy w liczbie ok. 800 sztuk znajdowały się w rezerwie Operatora. W wyniku pożaru liczba dostępnych dla użytkowników systemu rowerów zmniejszyła się do około 3300, co stanowi 80% stanu floty, wymaganej umową. Operator CityBike Global analizuje możliwości jak najszybszego odtworzenia stanu floty i deklaruje, że dołoży wszelkich starań, aby uzupełnienie liczby rowerów nastąpiło jak najszybciej.
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl
Co dalej?
Mimo że operator MEVO zapewnia, że system funkcjonuje, wyzwaniem pozostaje szybkie uzupełnienie brakujących rowerów. W tym celu CityBike Global prowadzi rozmowy z producentem rowerów, firmą Segway, aby jak najszybciej zamówić nową partię pojazdów. Ostateczny harmonogram przywrócenia pełnej liczby rowerów ma zostać przedstawiony przez operatora w najbliższych tygodniach.
Do końca lutego MEVO będzie funkcjonować zgodnie z warunkami umowy, ponieważ w tym okresie wystarczająca liczba rowerów wciąż jest dostępna. Od marca liczba rowerów powinna wrócić do poziomu określonego w kontrakcie.
Pożar zniszczył nie tylko rowery, ale także 1000 baterii do rowerów elektrycznych oraz sprzęt niezbędny do ich serwisowania. Straty oszacowano na około 11 milionów złotych, ale dokładne wyliczenia będą możliwe dopiero po uzyskaniu dostępu do zniszczonego obiektu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Co istotne, operator systemu MEVO nie posiadał ubezpieczenia mienia własnego, lecz jedynie ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Oznacza to, że CityBike Global będzie musiał pokryć koszty zakupu nowych rowerów z własnych środków lub ubiegać się o odszkodowanie od właściciela hali.
Dagmara Kleczewska, kierowniczka projektu MEVO: - Projekt roweru metropolitalnego MEVO jest najtrudniejszym projektem, jaki chyba był w Polsce, jak nie na całym świecie. Tak, projekt jest trudny i ma pecha, ale nie poddajemy się. Już sprawdzamy możliwości, jak szybko producent rowerów, firma Segway, może wyprodukować partię nowych i jak szybko może ją dostarczyć na ulice Metropolii.
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl
Co oznacza pożar dla MEVO?
Pożar, choć tragicznym wydarzeniem, nie zatrzymał funkcjonowania MEVO. System nadal działa, a rowery pozostają dostępne dla użytkowników, choć w mniejszej liczbie. Wydłużony okres zimowego trybu funkcjonowania pozwoli operatorowi na stopniowe odbudowanie floty bez drastycznego wpływu na codzienne korzystanie z rowerów.
Historia MEVO to prawdziwa sinusoida. Pierwsza wersja systemu, choć bardzo popularna, okazała się organizacyjną porażką – rowery nie były w stanie działać zgodnie z umową, operator nie nadążał z ich serwisowaniem, a system ostatecznie upadł.
Po przetargu wyłoniono nowego operatora – CityBike Global – który wdrożył system z większą ostrożnością i sprawnym zarządzaniem flotą. Początkowo pojawiły się problemy z rowerami, w tym pękające ramy, co spowodowało opóźnienia we wprowadzeniu nowej wersji MEVO. Mimo to, po rozwiązaniu problemów technicznych, rowery zaczęły regularnie pojawiać się na ulicach Trójmiasta i okolicznych gmin, zdobywając zaufanie użytkowników.
Pożar hali to kolejne wyzwanie dla systemu MEVO, ale operator zapewnia, że zrobi wszystko, by flota wróciła do pełnej liczby.
Łukasz Jezierski, CityBike Global: - Operujemy normalnie, rowery jeżdżą na mieście, wszystko jest pod kontrolą. Natomiast musimy być pewni, czy jesteśmy w stanie zapewnić wystarczającą ilość rowerów na najbliższy sezon. Potrzebujemy czasu, żeby ustalić wszystkie szczegóły. Nasi ludzie ustalają wartość rowerów, możliwości zamówienia i czas tego zamówienia.
Podsumowanie
🔥 1500 rowerów spłonęło w pożarze hali w Gdańsku
📉 Dostępnych rowerów jest teraz 3300, czyli 80% wymaganej floty
🚲 Brakuje 800 jednośladów do pełnego funkcjonowania systemu
🏭 Operator prowadzi rozmowy z producentem o jak najszybszym uzupełnieniu strat
💰 Straty oszacowano na około 11 mln zł
📅 Do końca lutego system MEVO funkcjonuje zgodnie z umową
Komentarze