Komisja Europejska przedłuża cła na chińskie e-rowery. Aż do 2030 roku
W styczniu 2025 Komisja Europejska ogłosiła przedłużenie o kolejne pięć lat środków antydumpingowych i wyrównawczych wobec elektrycznych rowerów importowanych z Chin.
Decyzja ta zapadła po przeprowadzeniu przeglądu wygaśnięcia ceł i jest zgodna z wcześniejszymi przewidywaniami. Organizacja LEVA-EU, reprezentująca europejski sektor lekkich pojazdów elektrycznych, w odpowiedzi na to ogłoszenie wezwała do zwiększenia nadzoru rynku oraz zniesienia ceł na komponenty rowerowe, które ograniczają konkurencyjność producentów w Unii Europejskiej.
Rozkład jazdy:
- Jakie były główne powody decyzji Komisji Europejskiej o przedłużeniu ceł na chińskie rowery elektryczne?
- Dlaczego organizacja LEVA-EU krytykuje utrzymanie ceł i jakie zagrożenia wskazuje w związku z ich stosowaniem?
- Jakie działania są postulowane w celu poprawy sytuacji europejskiego rynku rowerów elektrycznych?
Trzy główne powody
Komisja Europejska podjęła decyzję na podstawie trzech kluczowych przesłanek:
Ciągłe subsydiowanie chińskich producentów
Śledztwo potwierdziło, że producenci rowerów elektrycznych w Chinach nadal korzystają z szeroko zakrojonych subsydiów, w tym preferencyjnych pożyczek, zwolnień podatkowych i dotowanego dostępu do kluczowych komponentów, takich jak silniki i baterie. KE uznała, że stanowi to nieuczciwą konkurencję na unijnym rynku.
Ryzyko ponownego zaszkodzenia unijnemu przemysłowi
Komisja wskazała, że zniesienie ceł mogłoby doprowadzić do ponownego zalania rynku przez tańsze, subsydiowane e-rowery, co zagroziłoby stabilności europejskich producentów oraz miejsc pracy w sektorze.
Interes Unii Europejskiej
KE argumentowała, że utrzymanie ceł wspiera szersze cele gospodarcze i strategiczne Unii, w tym rozwój innowacji i zrównoważonych środków transportu.
Broń obosieczna i luki
Mimo że Komisja utrzymuje, iż cła są konieczne do ochrony unijnego rynku, organizacja LEVA-EU zwraca uwagę, że paradoksalnie umożliwiają one także napływ bardzo tanich e-rowerów, które mogą nie spełniać norm technicznych UE. Organizacja podkreśla, że w ostatnich latach pojawiły się przypadki poważnych wypadków, w tym śmiertelnych, spowodowanych przez niespełniające norm pojazdy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W okresie objętym przeglądem, do Unii Europejskiej trafiło blisko 221 tysięcy chińskich rowerów elektrycznych po średniej cenie 298 euro za sztukę. Dla porównania, rowery elektryczne importowane z Wietnamu kosztowały średnio 790 euro, a te z Tajwanu aż 1 393 euro. LEVA-EU podważa możliwość, by chińskie rowery w tej cenie spełniały wszystkie unijne wymogi techniczne, w tym dotyczące testowania, oznakowania CE czy organizacji recyklingu baterii
LEVA-EU wskazuje, że w całej Europie rośnie liczba niezgodnych z przepisami e-rowerów, zwłaszcza tych, których silniki wspomagają jazdę powyżej 25 km/h. W Holandii, w wyniku kontroli, tysiące takich pojazdów zostało skonfiskowanych – niestety, dopiero po śmiertelnym wypadku. Podobne problemy występują w innych krajach UE, a ich skala jest pogłębiana przez sprzedaż internetową.
Organizacja zwraca również uwagę na potencjalne omijanie ceł. Co roku do UE sprowadzane są miliony pojazdów oznaczonych kodem HS 8711 60 90 90, który nie podlega opłatom celnym. Budzi to obawy, że część importerów celowo klasyfikuje e-rowery w ten sposób, by uniknąć opłat.
Cła na komponenty
Kolejnym problemem, na który wskazuje LEVA-EU, są cła antydumpingowe na komponenty rowerowe, które wpływają na produkcję rowerów elektrycznych w Europie. Producenci, którzy chcą skorzystać ze zwolnień, muszą przechodzić przez skomplikowane procedury, a europejska produkcja części nadal nie jest wystarczająca, by zaspokoić popyt. W efekcie wielu europejskich montażystów musi importować komponenty z Chin.
Dodatkowo, unijne służby celne koncentrują swoje działania na kontrolach europejskich producentów i często stosują wobec nich zbyt restrykcyjne procedury, co prowadzi do dodatkowych kosztów i niepewności prawnej.
Dlatego LEVA-EU apeluje do Komisji Europejskiej o przesunięcie zasobów z polityki celnej na wzmocnienie nadzoru nad rynkiem. Organizacja argumentuje, że skuteczne egzekwowanie norm technicznych jest kluczowe dla ograniczenia napływu niskiej jakości e-rowerów, które nie spełniają unijnych standardów.
Jednocześnie LEVA-EU postuluje zniesienie ceł na komponenty rowerowe, co mogłoby pobudzić wzrost europejskiego sektora e-rowerów i ułatwić innowacje w branży.
„Rzetelny nadzór rynku, a nie cła ochronne, to jedyne zrównoważone rozwiązanie” – podkreśla Annick Roetynck, dyrektor zarządzająca LEVA-EU. „Poprzez rozwiązanie tych kluczowych problemów, UE może stworzyć konkurencyjny, innowacyjny i bezpieczny rynek e-rowerów”.
Komentarze