Koniec Łódzkiego Roweru Publicznego. Dlaczego miasto rezygnuje z systemu?
Łódzki Rower Publiczny przestał funkcjonować wraz z końcem sezonu 2025 i – co najważniejsze – nie wróci na ulice miasta w 2026 roku.
Decyzja ta wynika z nowego podejścia miasta do finansowania transportu rowerowego. Ratusz stawia teraz na rozbudowę infrastruktury, a nie utrzymywanie systemu roweru miejskiego. Jednocześnie władze zapowiadają możliwość wprowadzenia w przyszłości – być może już w 2027 r. – całkowicie nowej, komercyjnej sieci rowerów elektrycznych.
Rozkład jazdy:
- Dlaczego Łódź zdecydowała się zakończyć finansowanie Łódzkiego Roweru Publicznego w 2026 roku?
- Ile rowerów i ile stacji obejmował ŁRP w sezonie 2025?
- W którym roku miasto planuje możliwy start nowego, komercyjnego systemu rowerów elektrycznych?
Budżet 2026
W projekcie budżetu Miasta Łodzi na 2026 rok nie uwzględniono finansowania Łódzkiego Roweru Publicznego. To kluczowa decyzja, która oznaczała wygaszenie funkcjonującego systemu, którego operatorem jest NextBike. Zaoszczędzone środki miasto przeznacza natomiast na inwestycje infrastrukturalne – nawet 15 km nowych dróg rowerowych, modernizację istniejących tras i dopełnienie siatki połączeń rowerowych w centrum i na osiedlach.
To koniec pewnej epoki – ŁRP działał (z przerwami) od 2016 r., rozszerzając mobilność mieszkańców i pozwalając setkom tysięcy użytkowników na szybkie, tanie przejazdy po mieście.
Dlaczego Łódź wygasza system?
Zakończenie ŁRP ma kilka przyczyn. Najważniejsze to:
1. Rosnące koszty utrzymania miejskiego systemu
Samorząd – po analizach kosztów utrzymania – uznał, że finansowanie roweru miejskiego w obecnej formule jest coraz mniej efektywne. Systemy stacyjne oparte na doprowadzanej energii, serwisie i klasycznym modelu Nextbike/ Homeport stają się droższe od nowoczesnych, bezstacyjnych form mikromobilności.
2. Chęć otwarcia rynku dla prywatnych operatorów
Jak wyjaśnia Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Rady Miejskiej: – Chcemy zobaczyć, czy otwarcie rynku spowoduje pojawienie się dostawców komercyjnych. Jeśli tak się stanie, naszą rolą będzie jedynie regulowanie funkcjonowania systemu, a nie finansowanie go.
To jasno zapowiedziany kierunek – Łódź chce, aby od 2027 r. po mieście jeździły komercyjne rowery elektryczne, podobnie jak hulajnogi czy e-skutery.
3. Chęć zbudowania spójnej infrastruktury zanim pojawi się nowy system
Miasto uznaje, że rower publiczny powinien działać tam, gdzie jest bezpieczna infrastruktura. Dlatego priorytetem stała się budowa tras i przebudowa skrzyżowań.
4. Turbulencje i przerwy w działalności poprzednich operatorów
ŁRP miał za sobą lata trudnej historii:
- 2016–2019 – pierwszy system NextBike
- 2021–2023 – reaktywacja z operatorem Homeport, zakończona rozwiązaniem umowy.
- 2024–2025 – ponowny powrót NextBike w ograniczonej formule.
Problemy ze sprzętem, dostępnością rowerów i nieprzewidywalnością operatorów osłabiły zaufanie miasta do tradycyjnego modelu.
Sezon 2025
Mimo trudnego otoczenia, łodzianie korzystali z ŁRP bardzo chętnie. Dane za 2025 rok od NextBike prezentują się korzystnie:
- 600 tysięcy użytkowników – wzrost o 11,5% rok do roku.
- 1350 rowerów,
- 150 stacji stacjonarnych + 14 wirtualnych.
- Flota w dużej mierze odnowiona w 2024 r.
- Stabilny poziom dostępności rowerów w kluczowych lokalizacjach.
To pokazuje, że popyt na rower publiczny w Łodzi nadal istniał i rósł, jednak decyzja miasta była bardziej strategiczna niż operacyjna. Dlatego miasto chce, by od 2027 r. pojawił się pełny system komercyjny, czyli: elektryczne rowery miejskie, finansowane przez operatorów prywatnych, z miejskimi zasadami działania i lokalizacjami stacji, bez obciążania budżetu miasta. To model wykorzystywany m.in. w Lizbonie, Mediolanie czy Kopenhadze, gdzie miasto udostępnia teren i zasady, a operatorzy zapewniają pojazdy i obsługę.




Komentarze