Mobilis przegrywa odwołanie w przetargu ZTM Warszawa. Prosta droga do umowy z Relobus?
8 sierpnia 2025 r. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie spółki Mobilis w sprawie jednego z największych przetargów liniowych w historii warszawskiego transportu publicznego.
Postępowanie o sygnaturze KIO 2654/25 dotyczyło zamówienia nr 189/2024/FZ na dziesięcioletnią obsługę linii autobusowych nadzorowanych przez ZTM Warszawa, podzielonego na trzy części – MIDI, MAXI i MEGA. O tym „liniowym gigancie” pisaliśmy już wcześniej w TransInfo.
Rozkład jazdy:
- Ile fabrycznie nowych autobusów i w jakich długościach przewidziano w zamówieniu nr 189/2024/FZ?
- Jakie były wyniki punktowe w poszczególnych częściach przetargu (MIDI, MAXI, MEGA) i kto w nich zwyciężył?
- Jakie daty rozpoczęcia świadczenia usług zaplanowano dla każdej z części zamówienia?
Trzy zadania
Przedmiot zamówienia obejmował świadczenie usług z wykorzystaniem 150 fabrycznie nowych autobusów (po 50 w każdej części) o długości około 9, 12 i 18 metrów, z napędem diesla lub hybrydowym, przystosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Realizacja ma obejmować około 4,2 mln wozokilometrów rocznie w każdej części.
- W części I (MIDI) zwyciężył Relobus Transport Polska z kompletem 100 pkt, przed konsorcjum PKS Gostynin + PKS Skierniewice (89,02 pkt) i Mobilis (72,72 pkt).
- W części II (MAXI) wygrał Mobilis z 100 pkt, wyprzedzając Relobus (97,84 pkt) i konsorcjum PKS (95,03 pkt).
- W części III (MEGA) ponownie najlepszy okazał się Relobus Transport Polska (100 pkt), przed Mobilis (93,15 pkt).
Warszawski budżet
Budżety ZTM na poszczególne części wynosiły:
- Część I – 521.640.000 PLN brutto,
- Część II – 544.320.000 PLN brutto,
- Część III – 589.680.000 PLN brutto.
Wszystkie oceniane oferty zakładały zastosowanie napędów alternatywnych (prawdopodobnie hybrydowych), co pozwoliło każdemu wykonawcy zdobyć komplet punktów w tej kategorii. Kryteria oceny ofert:
✅ Cena – 80%
✅ Alternatywne źródło zasilania – 20%
Mobilis protestuje
Orzeczenie KIO z 8 sierpnia oznacza, że – o ile Mobilis nie skieruje sprawy do sądu – możliwe będzie szybkie podpisanie umów z wybranymi wykonawcami, w tym z Relobus Transport Polska, który zwyciężył w dwóch częściach postępowania.
Zgodnie z harmonogramem, świadczenie usług w części I ma ruszyć 1 lutego 2026 r., w części II – 1 stycznia 2026 r., a w części III – 1 grudnia 2026 r. Oddalenie odwołania Mobilis otwiera drogę do finalizacji umów, szczególnie w częściach I i III, gdzie kontrakty przypadły Relobusowi. Szczegóły zamówienia dostępne są w serwisie ZTM Warszawa.
Nie do końca znamy szczegółów pozwu Mobilisu, a biorąc pod uwagę komunikacyjną politykę firmy raczej nigdy nich nie poznamy, natomiast warto pamiętać, że to jeden z największych prywatnych przewoźników autobusowych w Polsce, od lat bierze udział w dużych przetargach na obsługę komunikacji miejskiej. Choć firma wygrywała niejedno postępowanie, kilkakrotnie decydowała się również na spór prawny w obronie swoich interesów. W historii spółki można wyróżnić dwie głośne skargi do sądu: w 2008 r. w Bydgoszczy oraz w 2015 r. we Wrocławiu. Oba przypadki łączył niemal identyczny zestaw zarzutów – naszym zdaniem podobnych argumentów spółka użyła teraz w Warszawie. To:
- rażąco niską cenę konkurenta,
- zaniżenie szacunkowej wartości zamówienia przez zamawiającego,
- błędną ocenę wyjaśnień dotyczących ceny,
- dowolną (a nie swobodną) ocenę dowodów,
- naruszenie zasady jawności przez nadmierne utajnianie wyjaśnień,
- preferencyjne traktowanie konkurenta przez zamawiającego,
W głośnej sprawie wrocławskiej z 2015 r. Mobilis przegrał spór o 10-letni kontrakt z ITS Michalczewski. Sąd Okręgowy utrzymał wyrok KIO, uznając, że prognozy kosztów w tak długim okresie są z natury niepewne, a różnice cen wynikają z konkurencji i swobody kalkulacji.
Kilka lat później, w przetargu na 8-letnią obsługę części linii w Warszawie, Mobilis startował w segmentach obejmujących autobusy klasy MIDI i MEGA. W tym postępowaniu zwycięzcą w części został Relobus, oferując niższą cenę. Choć sytuacja przypominała wcześniejsze spory z Wrocławia i Bydgoszczy, Mobilis nie powtórzył wtedy ścieżki odwoławczej. Spółka złożyła odwołanie do KIO, lecz po jego oddaleniu nie skierowała sprawy do Sądu Okręgowego.
Czy w najnowszym przetargu będzie podobnie? Naszym zdaniem tak, co wynika z oceny szans procesowych po wcześniejszych porażkach, uwzględniającej koszty sporu i czas trwania postępowania. W poprzednich przypadkach, jak we Wrocławiu, Mobilis przekonał się, że zarzut „rażąco niskiej ceny” jest trudny do udowodnienia, gdy opiera się na wieloletnich prognozach kosztów.
Komentarze