Poznań: rower miejski tylko okazjonalnie? Miasto odpowiada na wątpliwości

Rozkład jazdy:

1. Dlaczego system rowerów miejskich zniknął z Poznania?
2. Czy jednorazowe akcje, jak ta z Malta Festival, mogą się powtórzyć?
3. Jaką strategię w zakresie mikromobilności wybiera Poznań?

W odpowiedzi na interpelację miejskiego radnego, urząd miasta podkreślił, że nie planuje przywrócenia publicznego systemu rowerowego finansowanego z budżetu. Mieszkańcy coraz chętniej korzystają z własnych rowerów i hulajnóg oraz z rozwijających się komercyjnych systemów mikromobilności.

Czy jednorazowe akcje, jak ta z Malta Festival, mogą się powtórzyć?

W czerwcu 2025 r. podczas Malta Festival rowery miejskie tymczasowo powróciły na ulice Poznania. Dzięki współpracy organizatorów z firmą Nextbike Polska, mieszkańcy mogli przez kilka dni skorzystać z wypożyczalni jednośladów. Inicjatywa wzbudziła duże zainteresowanie i doprowadziła do zadania pytania: czy miasto planuje więcej takich epizodów?

Odpowiedź władz miasta jest jasna: takie akcje są możliwe, ale tylko na zasadach komercyjnych, bez udziału finansowego ze strony Poznania. W grę wchodzą więc współprace z prywatnymi operatorami – np. przy okazji wydarzeń masowych, festiwali czy imprez sportowych. Miasto nie zamyka się na pomysły, ale nie będzie ich finansować.

Jaką strategię w zakresie mikromobilności wybiera Poznań?

Zamiast inwestować w pełnoskalowy system rowerowy, Poznań stawia na rozwój infrastruktury rowerowej – ścieżek, stojaków, parkingów, a także integracji roweru z transportem publicznym. Taka strategia, według urzędu miasta, przekłada się na wzrost liczby rowerzystów przy niższych kosztach i większej elastyczności.

Miasto pozostaje otwarte na współpracę z firmami oferującymi usługi mikromobilności – takimi jak hulajnogi czy skutery – ale tylko wtedy, gdy te są gotowe działać na zasadach rynkowych. Poznań testował też inne modele, m.in. tzw. „system pomostowy” (łączący cechy stacyjnego i bezstacyjnego systemu), jednak analizy wykazały, że jego koszt w czteroletniej perspektywie mógłby sięgnąć nawet 120 mln zł.