Pierwszy elektryczny Karsan w Polsce. W Nałęczowie

Zakup małego „elektryka” jest oczywiście możliwy dzięki wsparciu zewnętrznemu. Projekt „Mobilny LOF” współfinansowany jest ze środków Europejskiego funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego programu operacyjnego województwa lubelskiego na lata 2014–2020, osi priorytetowej 5 Efektywność energetyczna i gospodarka niskoemisyjna, działania 5.6. Efektywność energetyczna i gospodarka niskoemisyjna dla Zintegrowanych inwestycji terytorialnych lubelskiego obszaru funkcjonalnego.

Nałęczów postawił na elektryczną klasę MINI. Na jego celowniku był elektrobus o długości 7 – 8 m. Ma on zabierać na pokład min. 22 pasażerów, w tym nie mniej niż 12 na miejscach siedzących. W kwestii układu drzwi miasto było otwarte. Dopuszczono układy 2-2, 2-0 oraz 2-1.

Elektrobus ma posiadać baterię, która umożliwi mu przejazd na dystansie min. 70 km na jednym ładowaniu. Uzupełnianie energii ma być możliwe przez złącze plug-in o mocy min. 40 kW. Z kolei sercem układu napędowego ma być silnik trakcyjny o mocy min. 80 kW.

7 maja minął temin składania ofert. Nałęczów na pozyskanie jednego małego „elektryka” przygotował 1 200 000 PLN brutto. Obie otwarte miesiąc temu oferty zmieściły się tym budżecie.

Tańsze było MMI, które za 1 069 485 PLN brutto / 869 478,05 PLN netto zaproponowało najprawdopodobniej Karsana Atak electric z pięcioletnią gwarancją. Droższy był sanocki Automet. Jego propozycja opiewała na 1 143 900 PLN brutto / 930 000 PLN netto. Firma zaoferowała elektrobus MiniCity Electric z trzyletnią gwarancją.

Wczoraj, 2 czerwca poznaliśmy rozstrzygnięcie. Wybór Nałęczowa padł na MMI. A to oznacza, że będziemy mieli elektryczny debiut Karsana w Polsce. Co prawda póki co skromny, ale wart odnotowania.

„