NesoBus o fabryce w Świdniku i nieoficjalnie o zwycięstwie w Rybniku

zielone wsparcie

22 grudnia w Warszawie Artur Michalski, wiceprezes NFOŚiGW oraz Maciej Nietopiel, prezes zarządu PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy podpisali umowę na dofinansowanie inwestycji w ramach programu „Nowa Energia”. To umowa preferencyjnej pożyczki do 50 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę zakładu produkcyjnego oraz wprowadzenie i montaż infrastruktury towarzyszącej, a także stacji tankowania wodoru, dzięki czemu będzie możliwe zorganizowanie całej produkcji.

-„Pożyczka jest w pełni przeznaczona na budowę fabryki pojazdów wodorowych, jej wyposażenie w maszyny i urządzenia. Koszt inwestycji będzie oczywiście wyższy, sięgnie około 100 mln zł, natomiast sama pożyczka to około 50 mln zł. To dla nas znaczny zastrzyk gotówki. Co ważne, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie przyznaje pożyczek na takie cele zbyt często. Przedstawiliśmy projekt, który został dobrze oceniony i finalnie otrzymaliśmy pożyczkę na preferencyjnych warunkach – wyjaśnił Tomasz Jasłowski, dyrektor departamentu produkcji spółki PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy Sp. z o. o.

-„Budowa jest na etapie krycia dachu warstwą wierzchnią. Niedługo będziemy zaczynali ściany. Powstaje także drugie piętro biurowca. W tej chwili poziom prac przekroczył 30-35 procent. Termin nie jest zagrożony. Oczywiście wszystko jest też zależne od warunków atmosferycznych. Zima, która przyszła do nas ostatnio, wstrzymała działania na około dwa tygodnie, ale wykonawca podtrzymuje, że prace zakończą się w połowie tego roku. Możliwe, że termin się przesunie, ale będą to tygodnie, nie miesiące – mówi T. Jasłowski.

Nieoficjalne zwycięstwo

Chociaż inwestycja jest w toku, spółka rozpoczęła już pozyskiwanie zamówień startując w przetargach ogłaszanych przez samorządy.

-„Jeszcze nieoficjalnie, bo nie minął termin odwoławczy, wygraliśmy przetarg na dostarczenie 20 autobusów wodorowych dla miasta Rybnik – dodaje dyrektor departamentu produkcji spółki PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy Sp. z o. o. – Za chwilę przetargi będą ogłaszały kolejne miasta, więc będziemy brali w nich udział. Tym bardziej termin zakończenia naszej inwestycji nie jest zagrożony. Wprost przeciwnie, będziemy się rozwijali.

Z postępów na budowie cieszą się także władze Świdnika. Tym bardziej, że na początku grudnia władze samorządu podpisały umowę Z NFOŚiGW na dofinansowanie oraz pożyczkę na zakup trzech autobusów wodorowych, a także budowę ogólnodostępnej infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych.

-„Od kilku lat pracowaliśmy nad koncepcją wewnętrznej komunikacji miejskiej. Podpisanie umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozwoli nam na zakup trzech autobusów wodorowych. Są to najbardziej ekologiczne pojazdy dostępne obecnie na rynku. Utworzymy dwie linie, które będą służyć mieszkańcom w Świdniku. Wkrótce ogłosimy przetarg na zakup autobusów wodorowych. Będzie nam bardzo miło, jeśli do przetargu stanie firma działająca w naszym mieście. Niemniej jednak przy wyborze będziemy kierować się tym, które z przedsiębiorstw przedstawi najkorzystniejszą dla nas ofertę” – zapowiedział Marcin Dmowski, zastępca burmistrza

Rusza rekrutacja

Nowa fabryka w Świdniku to także kolejne miejsca pracy. Zatrudnienie znajdzie w niej wielu specjalistów.

-„Nowa fabryka oznacza nowe miejsca pracy dla świdniczan, ale także wpływy z podatków do miejskiego budżetu. To dla miasta również duży impuls do dalszego rozwoju i potwierdzenie, że inwestycje w Strefie Aktywności Gospodarczej przynoszą rezultaty. To też otwarcie pewnego bardzo dobrego etapu dla Świdnika. Pokazujemy, że to dobre miejsce na prowadzenie działalności z przyjazną infrastrukturą” – dodał burmistrz Waldemar Jakson.

Osoby zainteresowane pracą w fabryce mogą już teraz aplikować za pośrednictwem strony www.nesobus.pl/kariera. Spółka rozpoczęła też współpracę z firmą Randstad, która w jej imieniu również będzie prowadziła rekrutację.

-„W przyszłym roku chcemy zrekrutować około 100 osób na takie stanowiska, jak: pracownicy umysłowi, technolodzy, konstruktorzy, serwisanci, mistrzowie, kierownicy produkcji, inżynierzy produkcji, ślusarz-spawacz, monter-elektryk czy monter-mechanik – wymienił Tomasz Jasłowski.