Zalew Wiślany: Kapitan z promilami
Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał kapitan rejsowego statku płynącego z 70 pasażerami na pokładzie po Zalewie Wiślanym – podała w poniedziałek warmińsko-mazurska policja. Jeden z pasażerów statku płynącego z Krynicy Morskiej do Fromborka zawiadomił telefonicznie policję, że statkiem kieruje pijany kapitan. 'Funkcjonariusze z Braniewa, którzy weszli na pokład, potwierdzili relacje podróżnych’ – powiedział PAP Dawid Stefański z warmińsko-mazurskiej policji. Kapitan, 60-letni Jerzy P. ze Świnoujścia, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Statek został przekazany armatorowi. Kapitana zatrzymano w policyjnym areszcie. Zostały mu wstrzymane uprawnienia do kierowania statkiem pasażerskim i dyplom kapitana żeglugi śródlądowej. Za pływanie statkiem w stanie nietrzeźwym grozi mu do dwu lat pozbawienia wolności. 'Interpretacja prawna jest podobna jak w przypadku pijanego kierowcy. Szlak wodny jest bowiem traktowany jak droga publiczna’ – wyjaśnił Stefański.