Zabrze chce poprawić komunikację . Przesiadkowym węzłem

infotrans
18.11.2018 08:00

Konsultacje społeczne na temat planowanej budowy w Zabrzu centrum przesiadkowego i innych rozwiązanych transportowych prowadzi samorząd tego miasta. Prócz ankiety internetowej, zainteresowani mogą uczestniczyć w spotkaniu konsultacyjnym, które odbędzie się 22 listopada.

Według informacji zabrzańskiego samorządu z poprzednich miesięcy centrum przesiadkowe ma powstać w tym mieście do 2023 r. W lipcu br. podpisano umowę na zaprojektowanie inwestycji. Wykonawca to gliwicka spółka An Archi Group. Umowa opiewa na 4,6 mln zł; prace mają trwać niespełna dwa lata.

Jak wyjaśniał podczas lipcowego podpisania umowy Tomasz Kacprowicz z An Archi Group, pierwszym etapem projektowania, zmierzającego do porządkowania ruchu pieszego, samochodowego, rowerowego i komunikacji publicznej w Zabrzu, muszą być prace analityczne, ocena sytuacji komunikacyjnej w mieście – w tym zachowań komunikacyjnych mieszkańców.

Jakie miejsce?

Pod tym kątem w październiku i listopadzie trwają badanie terenowe, prowadzone przez ankieterów. Udostępniono ankiety internetowe – dla mieszkańców Zabrza oraz osób mieszkających poza Zabrzem, ale podróżujących po mieście. Sugestie będzie można też zgłosić bezpośrednio, biorąc udział w spotkaniu konsultacyjnym w czwartek, 22 listopada w urzędzie miasta.

Zabrzański samorząd sygnalizuje, że celem jest stworzenie centrum przesiadkowego, co będzie „jedną z największych zasięgiem inwestycji drogowych w całej historii miasta”. Szczegóły mają zależeć od mieszkańców, którzy w ankietach wskazują swoje propozycje.

Pod tym kątem ankiety m.in. zawierają potencjalne lokalizacje centrów przesiadkowych: prócz dworca kolejowego w centrum Zabrza, okolice przystanku tramwajowego na ul. Przystankowej (w rejonie dawnego przystanku kolejowego Zabrze Północ), okolice przystanku autobusowego Rokitnica Pętla, rejon kopalni Guido; dopuszczają też możliwość wskazania własnych propozycji.

Jaki środek?

Pytania dotyczą również preferencji wyboru środka transportu, oceny zaspakajania potrzeb w zakresie częstotliwości, czasu i kosztów przejazdów, standardu podróżowania czy systemów informacji istniejącej komunikacji. Wybrane inne kwestie to kryteria wyboru środków transportu: koszty, czas przejazdu, niezawodność, dostępność przestrzenna, bezpieczeństwo.

„Na podstawie tych analiz będziemy w stanie wskazać kluczowe punkty, w których powinniśmy zlokalizować jeden albo kilka punktów węzła przesiadkowego, bo to nie musi być jedna lokalizacja. To może być układ kilku elementów satelitarnych, powiązanych ze sobą, usprawniających komunikację na terenie miasta” – mówił w lipcu Kacprowicz.

W pierwszym etapie właściwych prac projektowych powstanie Zrównoważony Plan Mobilności Miejskiej Miasta Zabrze – dokument strategiczny, na podstawie którego podejmowane będą decyzje nt. rozwoju systemu transportowego na poziomie miasta.

Jeszcze w lipcu br. przedstawiciele An Archi Group deklarowali, że w procesie projektowania wezmą pod uwagę, że Zabrze jest częścią Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii: analizy obejmą zatem układ całej Metropolii, w tym centrów przesiadkowych w okolicznych miastach.

Projektanci odnieśli się w ten sposób do powstających na szczeblu Metropolii: Studium transportowego subregionu centralnego woj. śląskiego oraz Koncepcji kolei metropolitalnej. Już wcześniej przedstawiciele GZM sygnalizowali, że oba te dokumenty powinny być podstawą dla analiz dotyczących szczegółowych rozwiązań, także na poziomie miast.

Przed zakończeniem prac projektowych nie jest znany koszt budowy centrum przesiadkowego w Zabrzu (wraz z ew. innymi węzłami przesiadkowymi czy rozwiązaniami transportowymi), ale władze Zabrza bardzo wstępnie oszacowały go na 100 mln zł. Zabrzański samorząd zapowiedział, że zamierza sięgać pod tym kątem po środki zewnętrzne, w miarę możliwości z Unii Europejskiej. (PAP)