12 mld euro z całkowitej puli 26 mld zostało właśnie uruchomionych przez Komisję Europejską na projekty transportowe, które mają uczynić z Europy prawdziwie połączony –przynajmniej w ramach przewozu osób i towarów –kontynent. Transeuropejska sieć transportowa (TEN-T, trans-European transport network) jest projektem mającym „zapewnić bezproblemowe przemieszczanie zarówno towarów, jak i pasażerów”ze wszystkich państw członkowskich UE „pomiędzy wschodem, zachodem, północą i południem”, jak czytamy na oficjalnej stronie projektu. 11 grudnia zeszłego roku Rada UE przyjęła regulacje wyznaczające zasady przeprowadzania tego projektu, wraz z jego finansowaniem. W ramach trwających Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2014-2020 na przeprowadzenie działań związanych z TEN-T przeznaczono 26 mld euro. Projekt składa się z dziewięciu podstawowych korytarzy transportowych, mających stanowić podstawowe trasy przemieszczania się ludzi i towarów przez kontynent (patrz mapka poniżej). Na nich to właśnie będą się skupiały inwestycje w ramach programu TEN-T.
Od stycznia br. istnieje też dziewięć stanowisk Koordynatorów –po jednym dla każdego z korytarzy (plus dwóch dla korytarzy morskich i kolejowych). Zostały one obsadzone wcześniej w tym miesiącu przez kandydatów wyznaczonych wspólnie przez państwa członkowskie i Parlament Europejski z puli osób wcześniej pracujących nad projektami w ramach TEN-T, w tym kilku byłych ministrów. Nie ma wśród nich żadnego Polaka, mimo że przez Polskę, jak łatwo zobaczyć z mapki, przebiegają dwa korytarze: Bałtycko-Adriatycki oraz łączący Morze Północne z Bałtykiem. Jakkolwiek według ostatniego raportu, większość elementów tego pierwszego już działa i potrzebne są właściwie już tylko lepsze połączenia między portami w Świnoujściu-Szczecinie oraz w Gdańsku-Gdyni, to już ten drugi potrzebuje poważniejszych inwestycji. Zaliczają się do nich prace nad stworzeniem Via Baltica, jak również dalsze prace nad poprawą „jakości obecnego połączenia oraz studium opłacalności stworzenia kolej dużych prędkości”na linii Berlin-Poznań-Warszawa-granica białoruska.
Na główne projekty tworzące korytarze ma zostać wydanych 11 mld, jeden miliard natomiast jest przeznaczony na projekty „mniejsze”, do których zaliczają się projekty poszerzające „wąskie gardła”dziewięciu korytarzy, szczególnie zaś przejścia graniczne między poszczególnymi państwami członkowskimi, w tym na różnice pomiędzy systemami kolejowymi państw członkowskich. Ogłoszenie przetargów na te mniejsze projekty ma zostać dokonane już za kadencji nowej KE, czyli 1 września br. Komisarz Kallas ogłaszając przyjęcie przez KE decyzji pozwalającej na rozdysponowanie tej transzy pomiędzy projektami wyraził nadzieję, że przyspieszy stworzenie działających dziewięciu korytarzy. One z kolei mogą według komisarza doprowadzić do zmniejszenia podziałów wewnątrz UE i zbliży nas do zatarcia różnic pomiędzy wschodem a zachodem UE .
