Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Wrocław – walka o kartę miejską

infotrans
27.05.2008 13:20

Zarząd Mennicy Polskiej twierdzi, że władze Wrocławia chcą wykluczyć ją z przetargu na Wrocławską Kartę Miejską. Prezydent Rafał Dutkiewicz zaprzecza: – To Mennica gra nieczysto.
Wrocławska Karta Miejska ma zastąpić bilety komunikacji miejskiej i parkingowe. W przyszłości będziemy mogli nią płacić także np. za bilety do kina, teatru czy aquaparku. Starania o jej wprowadzenie trwają od 2005 roku, a o zamówienie warte blisko 200 mln zł walczą Mennica Państwowa SA i konsorcjum firm pod nazwą ASEC.
Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej Mennicy i główny jej udziałowiec, twierdzi, że władze Wrocławia chcą wykluczyć jego firmę z przetargu: – Zarzuca się nam, że nie spełniamy oczekiwań zamawiającego, a to nieprawda. Nasza oferta jest nie tylko zgodna z warunkami wymienionymi w specyfikacji przetargowej, ale i o 35 mln zł tańsza od konkurencji. Toczące się postępowanie przetargowe to już druga próba wyboru firmy, która wprowadzi kartę. W poprzedniej – w połowie 2006 roku – o kontrakt też walczyły konsorcjum ASEC i Mennica. Wtedy wykluczony został ASEC, bo jeden z jego prezesów nie dostarczył zaświadczenia o niekaralności. Później okazało się jednak, że oferta Mennicy o 100 mln zł przekracza możliwości miasta i przetarg unieważniono. Po rozpisaniu nowego, w maju 2007 roku, ofertę Mennicy znów odrzucono. Ale tym razem z innego powodu. Wskazano, że dwóm jej dyrektorom brakuje niezbędnych kompetencji. Tej argumentacji nie uznały jednak ani Urząd Zamówień Publicznych, ani sąd, ani Krajowa Izba Odwoławcza. Urząd nakazał przywrócić firmę Jakubasa do przetargu. – I mimo to nadal, w haniebny sposób, próbuje się nas z niego wykluczyć. Nasza cierpliwość się kończy, jeśli postępowanie władz Wrocławia się nie zmieni, o zbadanie sprawy poprosimy CBA – zapowiada Jakubas. A prezes Mennicy Tadeusz Steckiewicz argumenty władz Wrocławia określa jako 'niemerytoryczne’ i podkreśla: – Mamy do czynienia z jakąś dziwną grą: podważane są kompetencje dyrektorów firmy, która złożyła najkorzystniejszą ofertę.
Prezydent Rafał Dutkiewicz na te zarzuty odpowiada, przedstawiając dwie niezależne ekspertyzy specjalistów z politechnik we Wrocławiu i w Poznaniu: obie premiują ofertę ASEC. Dutkiewicz: – Być może pan Jakubas dowiedział się o tych ekspertyzach i, spodziewając się niekorzystnego rozstrzygnięcia, próbuje teraz nieładnie grać. Nie twierdzę, że Mennica nie poradziłaby sobie z wprowadzeniem karty miejskiej, ale z przedstawionej dokumentacji to nie wynika. Jeśli w kwestii przetargu pan Jakubas rzeczywiście ma informacje mogące zainteresować CBA, to oczekuję, że albo je o tym powiadomi, albo nas przeprosi. Jakubas przepraszać nie zamierza, a ekspertyzy miasta kwituje krótko: – My też możemy mieć kilka opinii, które dyskwalifikują naszego konkurenta i pokazują, że nasza oferta jest lepsza. Przetarg na Wrocławską Kartę Miejską ma być rozstrzygnięty do końca maja. Już jednak wiadomo, że opóźnienie jej wprowadzenia jeszcze się wydłuży. Bo przedstawiciele Mennicy zapewne oprotestują rozstrzygnięcie przetargu. A sama procedura odwoławcza potrwać może kolejne trzy miesiące.