Wrocław: Film o trudnym życiu kontrolera

infotrans
30.10.2013 15:09

Zasada jest prosta –gdyby wszyscy kasowali bilety w komunikacji miejskiej –kontrolerzy biletów byliby niepotrzebni. Tak niestety nie jest. Ale jedno jest pewne –ich praca do przyjemnych nie należy. Już same określenia „kanar”, „łapciuch”czy „łapiduch”nie brzmią dumnie. –„Gdy prosimy o bilet, to reakcje są różne –jedni są mili i grzeczni, drudzy niekoniecznie”–mówią kontrolerzy MPK Wrocław. Ci, którzy jadą na gapę, tłumaczą się różnie –a to, że nie było gdzie kupić biletu, a to, że pani w kiosku nie miała, że biletomat był popsuty. Ale gapowiczów we Wrocławiu jest coraz mniej. Z wyliczeń MPK wynika, że dawniej jechał on w co drugim autobusie czy tramwaju, teraz jest w co trzecim. –„Mniej gapowiczów to więcej pieniędzy ze sprzedaży biletów, a te przeznaczamy na zakup nowoczesnego taboru”–wylicza Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka MPK we Wrocławiu, i dodaje, że rocznie jest około 50 tysięcy kontroli, wystawianych jest 37 tysięcy wezwań do zapłaty za jazdę bez biletu. MPK zaprasza do obejrzenia materiału filmowego, w którym pokazuje pracę kontrolerów: tutaj