Ważny rok 2021 dla gdyńskiego transportu publiczego

infotrans
01.01.2022 12:00
Nowa infrastruktura w dzielnicach, większe inwestycje o strategicznym znaczeniu dla miasta, nowoczesne i zeroemisyjne pojazdy komunikacji miejskiej czy rozwój elektromobilności w mieście – za Gdynia naprawdę pracowity rok!

Podsumowujemy minione dwanaście miesięcy pod kątem jednych z największych wydatków w miejskim budżecie, czyli inwestycji i transportu.

Elektryczność

Nadchodzi nowa jakość w publicznym transporcie. Gdynia w lutym zawarła umowę na dostawę aż 24 nowoczesnych, zeroemisyjnych eletrobusów marki Mercedes-Benz, które wyjadą na ulice już w przyszłym roku. Z niemieckiej fabryki nad morze za niemal 80 milionów złotych (85% kwoty pokrywa unijne dofinansowanie) przyjadą pojazdy naszpikowane nowymi rozwiązaniami – w tym antywirusową klimatyzacją, aktywnym tempomatem, cichymi silnikami, wydajnym systemem rekuperacji czy elektrycznym ogrzewaniem. 16 z nich będzie przegubowcami. Wszystkie będą korzystać w Gdyni z nowej infrastruktury do szybkiego ładowania, dzięki czemu dotrą nawet tam, gdzie do tej pory dojeżdżały tylko spalinowe diesle.

- Konsekwentnie rozwijamy ideę elektromobilności w Gdyni i (...) dostarczymy mieszkańcom pojazdy zgodne z najwyższymi aktualnie standardami, absolutnie zeroemisyjne, ciche i oparte na bardzo innowacyjnych rozwiązaniach. Co najważniejsze, z ogromnym udziałem środków unijnych. Razem z pierwszą częścią projektu, czyli siecią stacji ładowania w całym mieście będzie to naprawdę wielka zmiana w komunikacji miejskiej. Jej pozytywne efekty odczują wszyscy, od kierowców i zarządców po samych pasażerów – mówiła po rozstrzygnięciu przetargu Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.

Infrastruktura

Rozwój komunikacji to nie tylko nowości, ale i usprawnienia. Jak na przykład na popularnej linii 181, która łączy Kacze Buki z Sopotem i została zdominowana przez trolejbusy z bateriami pozwalającymi na jazdę poza zasięgiem sieci trakcyjnej. Elektryfikacja tej linii to proces, który trwa od 2019 roku, a obecność „trajtków” na górzystym odcinku ulicy Sopockiej to idealny dowód na to, że zeroemisyjne pojazdy poradzą sobie nawet w trudnych warunkach.

Regularnie zmieniają się też elementy komunikacyjnej infrastruktury, z której gdynianie korzystają na co dzień – np. zatoki przystankowe. Na początku roku zakończył się większy projekt ich przebudowy w różnych dzielnicach Gdyni, gdzie pojawiły się też lubiane przez pasażerów tablice z elektronicznym rozkładem jazdy.

O to, żeby autobusy dojeżdżały tam, gdzie są potrzebne i kursowały zgodnie z popytem dba w Gdyni SMACKER. To dofinansowany ze środków unijnych projekt, który poprawia komunikację między obszarami peryferyjnymi a centrum miasta. Dzięki niemu na Chwarznie-Wiczlinie przybyło autobusów linii 140, 147 i 160. Tak wskazały wyniki badań prowadzonych wśród mieszkańców, które określiły ich potrzeby. Podjęto też prace nad zupełną nowością w komunikacji miejskiej – usługą transportu na żądanie.

-„Projektowane są kolejne rozwiązania usprawniające połączenie tego obszaru z centrum naszego miasta. To m.in. buspas od ul. Gierdziejewskiego czy planowana budowa parkingów przesiadkowych. Wszystkie te elementy zmierzają bezpośrednio do skrócenia czasu dojazdu do najbliższego węzła przesiadkowego, jakim jest Wzgórze św. Maksymiliana oraz do opracowania pierwszego w Polsce Planu Mobilności dla dzielnicy – mówił o projekcie SMACKER Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

W drodze są też kolejne inwestycje w nowoczesny tabor – Gdynia w listopadzie otrzymała dodatkowych osiem milionów złotych pochodzących z unijnej rezerwy, które pozwolą na zakup kilku nowych elektrobusów, które uzupełnią ekologiczny gdyński tabor.

Liniowy hit

Komunikacja miejska musi gwarantować pasażerom sprawny dojazd nawet w godzinach szczytu, a w tym pomaga sieć miejskich buspasów. Do specjalnie zarezerwowanych dla ruchu autobusów i trolejbusów pasów dołączył w tym roku m.in. 1,5-kilometrowy odcinek na ulicy Małokackiej, czyli jednej z głównych arterii prowadzących do Witomina i Chwarzna-Wiczlina.

Letnim hitem okazały się za to meleksy, którymi ZKM Gdynia przewoził mieszkańców i turystów po gdyńskim Orłowie. Spod centrum handlowego aż pod samo molo, czyli tam, gdzie warto zajrzeć szczególnie latem. Z przejażdżki tymi małymi, elektrycznymi pojazdami przez dwa letnie miesiące skorzystało około 25 tysięcy pasażerów.

-„Statystyki pokazały, że pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Przejażdżka meleksem sama w sobie może być ciekawą alternatywą i swego rodzaju atrakcją, szczególnie dla osób, które nigdy wcześniej nie korzystały z tego środka transportu. Rozwiązanie było skrojone typowo pod możliwości, którymi dysponowaliśmy, i sprawdziło się idealnie. Zeroemisyjny, niewielki pojazd dobrze wkomponował się w spokojniejsze, pozbawione nadmiernego ruchu samochodowego oblicze ulicy Orłowskiej – mówiła podsumowując pierwszy sezon kursowania meleksów Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.

Północna Kolei Aglomeracyjna

Samorządowcy z Gdyni, Kosakowa i Rumi oraz przedstawiciele Portu Gdynia podpisali w maju porozumienie w sprawie docelowego przebiegu Północnej Kolei Aglomeracyjnej. Zawarto w nim warunki, którym powinna odpowiadać ta wyczekiwana przez gdynian z północnych dzielnic inwestycja. Wśród nich znalazła się m.in.: linia kolejowa łącząca centrum Gdyni i Oksywie oraz gminę Kosakowo, a także dodatkowa funkcjonalność, która umożliwi realizację połączeń w kierunku Słupska przez Dolinę Logistyczną, Rumię i Wejherowo.

-„To owoc wielomiesięcznej pracy. Przedkładamy projekt realistyczny, mocno wybiegający w przyszłość. Analizowaliśmy nie tylko dogodność przebiegu, ale także przepustowość linii kolejowej uwzględniając, że na odcinku pomiędzy Chylonią a Pogórzem jest największe obciążenie. Przedstawiamy wariant optymalny, który na długie lata zapewni bezkolizyjny transport i nie będzie ingerował w tereny, którymi zarządza Port Gdynia – mówiła podczas zawarcia porozumienia Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.

Rok 2021 to także przełomowe zmiany dotyczące strefy płatnego parkowania w centrum miasta, które – w dłuższej perspektywie – mają przekonać nas do zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń transportowych. Choć lipcowa zmiana zasad i stawek, według których mogliśmy parkować wcześniej w najbardziej obleganych miejscach nie obeszła się bez krytyki ze strony części kierowców, to późniejsze doświadczenia pokazały, że już dziś o wiele łatwiej znaleźć o dowolnej porze miejsce parkingowe w Śródmieściu, a rotacja aut na miejscach uległa zwiększeniu. Z zatoczek zniknęły pojazdy pozostawiane nawet na kilka dni, a niektóre z miejsc wcześniej obleganych przez samochody zmieniły funkcję – jak np. plac przy ul. Zawiszy Czarnego, który na całe lato zamienił się w tętniącą życiem strefę muzyki i gastronomii.

Zmianie uległa też sama obsługa Strefy Płatnego Parkowania. Od stycznia wszystkie formalności związane z abonamentami mieszkańca czy opłatami i karami za parkowanie można załatwić w nowoczesnym biurze przy ul. Tadeusza Wendy 15. Na miejscu działa kilka stanowisk, a biuro jest w pełni dostępne dla osób z niepełnosprawnościami.