Warszawa zaciśnie pasa. O 200 mln mniej z biletów

infotrans
22.09.2020 07:30

Stołeczny ratusz zaciąga miliardowy kredyt, wypuszcza obligacje i odsuwa w czasie kilkaset inwestycji – pisze wtorkowa „Gazeta Wyborcza” w swym stołecznym dodatku.

-„Ratusz oblicza, że z powodu koronawirusowego spowolnienia gospodarczego dochody miasta w 2020 r. będą niższe o blisko miliard złotych od zakładanych. Z tego o 233 mln niższe od zakładanych będą wpływy z udziału w podatku CIT, o 126 mln zł – z PIT płaconego przez mieszkańców, o 38 mln – z podatku od czynności cywilnoprawnych, o 15 mln zł – z opłat skarbowych” – czytamy w „Stołecznej”.

-200 mln zł z biletów

„GW” dodaje, że aż o 200 mln zł spadną wpływy z biletów komunikacji miejskiej. Powodem – jak tłumaczy – jest epidemia koronawirusa, przez którą przez wiele tygodni w autobusach, tramwajach czy metrze były pustki.

-„Frekwencja w nich nie poprawiła się zresztą do dziś” – zaznacza dziennik.

Informuje, że dziurę w budżecie na 2020 r. miasto będzie łatać, emitując obligacje na 400 mln zł. „Planuje także zaciągnięcie miliarda złotych kredytu z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju – pierwsze 235 mln zł ma być uruchomione jeszcze w 2020 r., a kolejne 765 mln zł zostanie wykorzystane w 2021 r. Ale i to nie wystarczy, dlatego odsuwa na później inwestycje z roku 2020 warte ok. 130 mln zł” – czytamy w stołecznym dodatku „Wyborczej”.

Według „GW” na 2024 r. przesunięte zostały wydatki na budowę zachodniej końcówki metra wraz ze stacją techniczną Mory (za 68 mln zł), na 2021 r. – 15,5 mln zł na modernizację stadionu Hutnik przy Marymonckiej (miał być gotowy jesienią 2020 r., ale inwestycja zakończy się dopiero w maju 2021 r.) i 13 mln zł na budowę linii tramwajowej na Tarchomin wraz z przebudową ul. Światowida.

„7,5 mln zł na zadrzewianie miejskich ulic przejdzie na lata 2021-22, na ten sam okres przesuwa się przebudowa i modernizacja Szpitala Czerniakowskiego (6,5 mln zł) oraz ponad 7 mln zł na budowę zabezpieczeń antyterrorystycznych na Trakcie Królewskim, dzięki którym żaden samochód nie będzie mógł wjechać w pieszych w weekendy, kiedy to ulica ta zamienia się w deptak – zamiast wysuwanych z ziemi słupków nadal rozstawiane będą betonowe barierki” – podaje „Stołeczna”.

Kolejne blisko 200 mln zł ma oprócz tego zniknąć z tegorocznych budżetów dzielnic. (PAP)