Warszawa: Po cichu zgodzili się na wyższe ceny biletów

Radni uchwalili wczoraj budżet Warszawy, który zakłada wzrost dochodów miasta ze sprzedaży biletów o prawie 25 proc., czyli 100 mln zł. –Przyjmując budżet, zgadzamy się na podwyżki cen biletów –grzmiał na sesji Rady Warszawy Dariusz Figura (PiS). –Miasto poszukuje dochodów tylko w kieszeniach mieszkańców i to tych najbiedniejszych, bo oni podróżują komunikacja publiczną. Pieniędzy można szukać np. sprzedając zbędny majątek.
Żeby wprowadzić nowe ceny, potrzebna jest jednak jeszcze uchwała Rady Warszawy. Projekt przygotowuje Zarząd Transportu Miejskiego. –Dokument niedługo trafi pod obrady Rady Warszawy –przyznaje nam Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.
Zakłada on m.in., że bilet jednorazowy będzie kosztował 3 zł (obecnie 2,40 zł), dobowy 10 zł (zamiast 7,20 zł), a 30-dniowy 78 zł (teraz 66 zł). Decydujący głos mają radni, którzy mogą jeszcze wprowadzić swoje poprawki. Jednak zgoda na taki kształt budżetu oznacza, że podwyżka jest nieunikniona. Pieniądze zapisane w budżecie muszą się znaleźć i poparcie dla dokumentu oznacza, że Rada zagłosuje również za uchwałą zmieniającą ceny.
Będzie to pierwsza od sześciu lat zmiana cen biletów.
–PiS przez całą kadencję nie chciał wprowadzać żadnych podwyżek, bo się tego bał –odpowiada prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. –Bali się tego, bo ważniejsze było poparcie w kolejnych wyborach. A efekt tego jest taki, że nie można odnowić taboru.
PO projekt poprze, PiS będzie przeciw. Jak zachowa się LiD? –Na razie nie widzieliśmy żadnego projektu, bez analizy zysków dla miasta nie podejmiemy decyzji –mówi Bartosz Dominiak. –Podwyżki zawsze są bolesne, może lepiej wprowadzić mniejsze i rozłożone w czasie. Ratusz musi sfinansować m.in. planowane na przyszły rok zakupy 250 nowych autobusów. Więcej w Życiu Warszawy: http://www.zw.com.pl/zw2/index.jsp?place=Lead04&&news_cat_id=245&news_id=176299&layout=1&forum_id=52206&page=text .