W marcu nowe przepisy dt. rozkładów jazdy
infotrans
23.02.2013 14:35
W marcu nowe przepisy dt. rozkładów jazdy
Od 1 marca zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące rozkładów jazdy. Zmiany dotyczą przede wszystkim nazw i numeracji przystanków komunikacyjnych, a także numerów linii i oznaczeń kursów. Niby nic, ale –jak potwierdziła praktyka –nawet tak niewielka korekta była powodem zarówno dość głębokich zmian w oprogramowaniu, jak i problemów z organizacją pasażerskich przewozów drogowych. I to jeszcze przed rozpoczęciem funkcjonowania nowych zasad. Jak informuje firma Informica z Grodziska Maz., która produkuje oprogramowanie m.in. ułatwiające tworzenie rozkładów jazdy –nowe przepisy zaczynają obowiązywać w marcu, ale niektóre urzędy marszałkowskie zaczęły stosować je w „terminie zerowym”…-„Już w listopadzie ub. roku wymagały tego samego od przewoźników przygotowujących nowe rozkłady jazdy. A tego nie przewidzieli nawet sami autorzy rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 10 kwietnia 2012 roku w sprawie rozkładów jazdy”–informuje Maciej Kowalczyk z Informica. Czego zabrakło? Zabrzmi to groteskowo, ale przede wszystkim –komunikacji. Tym razem w pierwotnym znaczeniu tego słowa. Przewoźnicy często nie mieli pojęcia o rozporządzeniu, a producenci oprogramowania nie mieli podstaw, by „koniecznie”aktualizować swoje produkty pół roku przed planowanymi zmianami. Oddanie nowych wersji w styczniu dla znakomitej większości okazało się wystarczające. Dla większości, ale nie dla wszystkich…W nowym wzorcu rozkładów jazdy zmienią się przede wszystkim przystanki. Nazwa urzędowa musi zawierać „nazwę miejscowości według rejestru terytorialnego”oraz „określenia miejsca usytuowania przystanku komunikacyjnego, poprzez wskazanie w szczególności nazwy ulicy albo obiektu użyteczności publicznej –o ile dotyczy”. Co to powoduje? –„Ministerstwo daje pole do działań władzom lokalnym. Z naszej praktyki wynika, że nazwa przystanku komunikacyjnego nie zawsze – czytaj: nigdy- zmieści się na wydruku z bileterki. Dlatego to, co uchwalają rady gmin, zostanie wyłącznie na wydruku urzędowego rozkładu jazdy linii, który dołącza się do wniosku o zezwolenie”–zauważą Maciej Kowalczyk. Praktycznie do lamusa muszą odejść nazwy zwyczajowe. Ale zdarzyły się wyjątki. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego w swojej uchwale dotyczącej nazw przystanków zachował nazwy zwyczajowe.
Podobnie ma się sprawa ze zdefiniowanym w rozporządzeniu ‘numerem przystanku komunikacyjnego’. Tym razem przykładem kreatywności wykazał się resort. Otóż numer przystanku komunikacyjnego będzie dwucyfrowy (minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej nie widzi sensu umieszczenia 100 przystanków na jednej drodze), do tego „parzysty –w ciągu dróg publicznych wg kilometrażu rosnącego”, „nieparzysty –w ciągu dróg publicznych wg kilometrażu malejącego”i „parzysty albo nieparzysty, określany stosownie do wzrastającej numeracji nieruchomości –dla miejscowości”.Zmieniają się także linie. I tu jest znacznie lepiej. Każda linia będzie miała swój numer ewidencyjny –nadawany przez organ zarządzający. Liczymy, że numery te nie będą przekraczały 20 znaków. W przeciwnym przypadku będziemy musieli aktualizować to pole w kolejnych wersjach oprogramowania. I najważniejsze: organ państwowy wprowadza porządek w symbolach związanych z oznaczeniami rozkładów jazdy. I choć logika niektórych oznaczeń pozostawia wiele do życzenia, to ten fragment rozporządzenia wydaje się najłatwiejszy do przyswojenia. Po prostu przewoźnicy będą musieli przyzwyczaić się do nich tak samo jak i pasażerowie. Czy będzie to rewolucja? Raczej nie. Choć decyzją administracyjną nie wszystkie dotychczasowe oznaczenia zwyczajowe doczekały się usankcjonowania, to wydaje się, że ma to znaczenie drugorzędne.-„Dla nas –jako producenta oprogramowania, a także dla przewoźników, którzy są jego użytkownikami –najważniejsze, że istniejące wersje programów do tworzenia rozkładów jazdy są do nowych przepisów w pełni dostosowane. Jak sprawdzą się w działaniu (zarówno przepisy, jak i programy), pokażą testy w warunkach naturalnych –podsumowuje Maciej Kowalczyk. Pełną treść artykułu na temat nowych przepisów można przeczytać tutaj