Ulewy w Stambule zdezorganizowały miejski transport
Obfite ulewy, które 18 lipca rano nawiedziły Stambuł (hist. Konstantynopol, słow. Carogród), zamieniły część ulic w rzeki i spowodowały poważne zakłócenia w ruchu drogowym i transporcie. Miejscami woda pokryła samochody niemal po sam dach, a piesi brodzą w wodzie po kolana.
Według lokalnych służb kryzysowych we wtorek w Stambule spadło 65 litrów wody na metr kwadratowy, podczas gdy na cały dzień przewidywano 20-50 litrów – podała telewizja NTC.
Zamknięto otwarty w grudniu Tunel Euroazjatycki, który łączy obie części miasta.
Część carogrodzkich ulic przypomina rzeki. Woda wdarła się też do niektórych stacji metra, co wymusiło ich zamknięcie. Metro regularnie na swoim profilu na Twitterze informuje o sytuacji; część połączeń nie kursuje na pełnych trasach.
Warunki meteorologiczne spowodowały także zakłócenia na międzynarodowym lotnisku Ataturka (Atatürk Havalimanı), gdzie opóźniono część lotów.
W niektórych dzielnicach wyłączono prąd. Biuro burmistrza Stambułu wzywa, aby mieszkańcy starali się nie korzystać w miarę możliwości z samochodów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Według prognozy w Carogrodzie padać ma cały dzień. (PAP)
„