Nie tak początek funkcjonowania Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej wymarzyli sobie pracownicy ZTM Poznań. Cały czas występują problemy z czytnikami, część kart nie działa i system ich nie widzi, a pasażerowie muszą stać w długich kolejkach do biur obsługi. Powoli jednak sytuacja się normalizuję. Zaczęły działać biletomaty, a w większości kiosków pojawiły się papierowe bilety. W poznańskich tramwajach niesprawnych jest nadal ok. 11 proc. czytników biletów, a w autobusach ok. 4 proc. Jak zapewnia Zarząd Transportu Miejskiego wykonawcy – firmy BULL POLSKA i R&G „robią wszystko, aby usunąć usterkę”. Ponadto ZTM uruchomił dodatkowe stanowiska do aktywowania kart PEKA, i usunął usterkę blokującą możliwość aktywacji transakcji wykonanych przez portal peka.poznan.pl. Równolegle przyjęto rekordową liczbę wniosków na wydanie kart PEKA. Obsłużono około 12 tys. klientów i przyjęto 2111 wniosków o wydanie karty. To były naprawdę gorący początek lipca.
Dyrektor ZTM Poznań, Bogusław Bajoński na konferencji prasowej podsumowującej drugi dzień działania systemu przeprosił wszystkich pasażerów za uniedogodnienia i poinformował o usunięciu usterki w biletomatach. We wtorek część urządzeń sprzedawała stare bilety komunikacji miejskiej. Początek działania nowej taryfy ujawnił kolejny kłopot. Jak powiedział Bajoński, czytniki widzą część kart PEKA „jako nieaktywne”. Problem ten dotyczy niektórych kart wydanych przed majem 2013 roku. ZTM wytłumaczył się również kłopotów z funkcjonowaniem portalu www.peka.poznan.pl. Portal jest m.in. jednym ze sposobów na doładowanie karty PEKA. „Liczba wejść na stronę jest tak ogromna, że sprawdzamy możliwość ataku hackerskiego”–poinformował Bajoński. W najbliższym czasie ZTM ma oddzielić część informacyjną portalu od panelu służącego do obsługi PEKA. W Poznaniu do wtorku w komunikacji miejskiej płaciło się za czas podróży, a pasażerowie mieli do wyboru bilety jednorazowe na 15 i 30 minut w cenach 2,8 zł i 3,6 zł. Poznań zrezygnował z tego systemu na rzecz opłat za liczbę przejechanych przystanków, niezależnie od czasu podróży. Jest to możliwie dzięki wbudowanej w kartę PEKA „tPortmonetce”, którą można doładować określoną kwotą. Jak podkreślił rzecznik ZTM Bartosz Trzebiatowski, opłacanie w ten sposób przejazdów jest proste. ”Wystarczy wpłacić środki na +tPortmonetkę+, a następnie podczas podróży przyłożyć kartę przy wejściu i przy wyjściu z pojazdu w celu naliczenia kosztu liczby przejechanych przystanków”–wyjaśnił. Przejechanie pierwszego przystanku kosztuje 60 gr, a opłata za każdy kolejny jest niższa – do 0,08 gr za dziesiąty i następne. System jako jedną podróż potraktuje przejazd składający się z maksymalnie trzech przesiadek z zastrzeżeniem, że na zmianę linii jest maksymalnie 20 minut. Zmiana taryfy objęła również bilety okresowe.
W związku z problemami we wdrażaniu nowego systemu kontrolerzy ZTM ulgowo podchodzą do podróżnych bez ważnego biletu. ZTM poinformował, że w pierwszych dniach działania systemu kontrolerzy mają głownie pomagać pasażerom. Zarząd prosi o zgłaszanie problemów z „tPortmonetką”i reklamowanie przypadków, gdy z karty ściągana jest większa opłata, niż ta wynikająca z taryfy. Dla rozładowania kolejek, związanych z reklamacjami i problemami z systemem, punkty obsługi ZTM działają do ostatniego klienta. Nowa taryfa weszła w życie na terenie Poznania i okolicznych gmin objętych porozumieniem transportowym. Osoby posiadające niewykorzystane bilety papierowe będą mogły je wymienić, po dopłacie, na bilety papierowe z nowej taryfy. Projekt PEKA kosztował ponad 44,8 mln zł, z czego 29,6 mln zł pochodzi z unijnego dofinansowania.