Studenci walczą o ulgi przewozowe
Studenci w całym kraju zjednoczyli się by walczyć o swoje prawa –ulgi przewozowe. Chodzi o przywrócenie 49-proc zniżki na przejazdy kolejowe dla uczącej się młodzieży. Dziś taka ulga przysługuje studentom do 26-ego roku życia i wynosi 37 procent. Co więcej, dotyczy ona tylko pociągów osobowych i pospiesznych. Walka zjednoczyła wszystkich studentów w Polsce, którym przecież nie można odmówić pomysłowości i zaangażowania w sprawy dla nich ważne. Póki co organizatorzy akcji odnieśli pierwszy sukces –udało się zebrać 100 tys. podpisów i projekt jest już w sejmie. Czy zmiany mogłyby wejść w życie pierwszego września 2009 roku? Czy w czasach kryzysu rząd ugnie się pod naciskiem żaków?
Przypomnijmy, że do 2001 roku dla młodzieży uczącej się obowiązywała ulga 50% na wszystkie środki transportu. Sytuacja ta zmieniła się wraz z nastaniem następnego roku, kiedy to rząd Premiera Leszka Millera przyjął ustawę zmniejszającą te zniżki z 50 do 37 procent. Pomimo protestów samych zainteresowanych, środowiska akademickiego jak również polityków różnych opcji do dziś nie udało się przywrócić pierwotnego stanu rzeczy. Warto zaznaczyć, że już wcześniej –pod koniec października 2008 Sejm odrzucił już projekt podobnych zmian proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Czy tym razem się uda? Studenci wierzą, że pospolite ruszenie przyniesie im zwycięstwo.
Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że koszt dojazdu na uczelnię to po opłacie za wynajem mieszkania i kosztach wyżywienia kolejne poważne obciążenie dla kieszeni żaka. To właśnie z tego powodu wielu młodych ludzi rezygnuje ze studiów albo ogranicza weekendowe wyjazdy do domu. To nie sprzyja dogodnym warunkom studiowania. Na to nie zgadzają się studenci i postanowili przygotować obywatelski projekt nowelizacji ustawy o ulgowych przejazdach w transporcie zbiorowym –przede wszystkim przywrócenie 49 procentowej ulgi dla uczniów i studentów na przejazdy komunikacją publiczną (w szczególności kolejową). Na cele kampanii powstała specjalna strona internetowa: www.ulgadlastudentow.pl i od 1 października rozpoczęła się cała akcja. Pierwszy happening odbył się przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego, podczas którego organizatorzy przywrócenie ulg nazwali „inwestycję w edukację, która zwróci się z nawiązką”. Z każdym dniem do akcji dołączały nowe organizacje, nowe media jak i kolejni studenci. O kampanii zrobiło się głośno w całej Polsce, dzięki m.in. patronatom takich organizacji jak: Niezależne Zrzeszenie Studentów, Parlament Studentów Rzeczpospolitej Polskiej, Biuro Inicjatyw Studenckich, Parlament Samorządu Studentów, Uczelniana Rada Samorządu Studentów oraz niezliczonym mediom. Już w listopadzie ogłoszono, że ponad 11 tysięcy osób poparło profil inicjatywy „Student 49”w profilu Nasza-Klasa. W grudniu akcję poparły najwyższe głowy w państwie, zarówno Premier Donald Tusk jak i Prezydent Lech Kaczyński. Udało się!
W kwietniu 2009 przedstawiciele komitetu „Przywracamy ulgi dla studentów”złożyli na ręce Marszałka Sejmu RP ponad 100 tysięcy wymaganych podpisów popierających obywatelski projekt ustawy. Projekt zakłada przywrócenie 49 proc. ulgi dla uczniów i studentów na przejazdy komunikacją autobusową i koleją, w tym także na pociągi ekspresowe. Zniżki obejmą posiadaczy biletów miesięcznych, ale co jest nowością także bilety jednorazowe
w komunikacji PKP i PKS. W związku z procedurą legislacyjną ulgi powinny przysługiwać nie później niż od 1 września 2009 roku.
Czy posłowie przychylą się do żądań studentów? Zadanie nie będzie łatwe. Z jednej strony presja środowiska akademickiego i konieczność dbania o edukację obywateli, z drugiej strony ograniczony budżet państwa i kryzys gospodarczy. A liczby są niemałe –ulgi dla 2 mln studentów to w 2001 roku był wydatek 250 mln zł. W bieżącym roku wyniosłyby one około 350 mln zł, co stanowi około 0,1 procent wydatków budżetu państwa.