Sejm: Funkcjonariusze publiczni w transporcie publicznym. Kto głosował przeciw?
14 kwietnia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Sprawdzamy, kto głosował przeciwko tej bardzo ważnej dla branży zmianie.
Gdy wejdzie w życie zaostrzona zostanie odpowiedzialność karna za zamachy - fizyczne lub słowne - na kierowców, motorniczych czy maszynistów. Kierowcy w publicznym transporcie zbiorowym w trakcie wykonywania obowiązków podlegać będą bowiem ochronie należnej funkcjonariuszom publicznym.
Czterech przeciw
Nowelizacja uchwalona została przytłaczającą większością 443 głosów, czterech posłów było przeciw. To:
- Cymański Tadeusz (PiS)
- Dziambor Artur (Wolnościowcy)
- Kulesza Jakub (Wolnościowcy)
- Sośnierz Dobromir (Wolnościowcy)
Przeciwnicy ustawy argumentowali m.in., że mamy do czynienia z inflacją ochrony funkcjonariuszy publicznych. Dobromir Sośnierz z koła poselskiego Wolnościowcy pytał dlaczego w takim razie taką samą ochroną nie objąć także farmaceutów, kasjerek w marketach, czy kontrolerów biletów. Według Sośnierza taka ochrona nie działa w praktyce, a wpływa jedynie na poczucie bezpieczeństwa i jest swoistym "placebo".
Dokumentem zajmie się teraz Senat. Regulacja wejdzie w życie dwa tygodnie po publikacji w Dzienniku Ustaw.
co się zmieni?
-"Na mocy ustawy ochrona ta obejmować będzie także kierowców, "którzy będą działali na zlecenie gminy w ramach usługi publicznego transportu zbiorowego" - tłumaczył w Sejmie wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel
Projekt był poselski, w stosunku do propozycji wyjściowej podczas prac w sejmowej Komisji infrastruktury ochronę przewidzianą dla kierowców rozciągnięto także na całą obsługę pociągów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Przemawiający podczas sejmowej debaty nad projektem przedstawiciel wnioskodawców poseł Marek Rutka (Nowa Lewica, Razem) tłumaczył, że nowelizacja jest efektem wsłuchiwania się w głosy kierowców autobusów, trolejbusów, motorniczych tramwajów, czy maszynistów
Jak argumentował, dotąd często bali się oni interweniować np. w przypadku aktów wandalizmu w środkach transportu publicznego.
Dzięki nowelizacji, ściganie każdego aktu agresji wobec kierowcy, czy motorniczego odbywać się będzie - jak mówił Rutka - z mocy pełnionego urzędu.
Uchwalona nowelizacja jest krótka i stanowi, że do ustawy z 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym artykułu mówiącego, iż: "osoba wykonująca przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym, z wyłączeniem transportu kolejowego, podczas kierowania środkami transportu i w związku z kierowaniem nimi korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (...)".
szeroki zakres
Dodatkowo nowela przewiduje, że ochroną przewidzianą dla funkcjonariusza publicznego objęci zostają także pracownicy zatrudnieni na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz z prowadzeniem określonych rodzajów pojazdów kolejowych: dyżurny ruchu, nastawniczy, zwrotniczy, kierownik pociągu, ustawiacz, manewrowy, rewident taboru, automatyk, toromistrz, dróżnik przejazdowy oraz prowadzący pojazdy kolejowe, a także członkowie obsady pociągu.
Oznacza to, że przedmiotem szczególnej ochrony prawnokarnej stanie się m.in. nietykalność cielesna kierowców (motorniczych, maszynistów, innych osób) wykonujących przewozy w publicznym transporcie zbiorowym, ich życie i zdrowie, godność osobista, a także – prawidłowość prowadzonych przez nich czynności oraz szacunek dla realizowanych przez nich zadań.
Wejście w życie projektu nie spowoduje zmian w dochodach i wydatkach budżetu państwa ani budżetów jednostek samorządu terytorialnego.