ŚDM: Kraków zdał pierwszy komunikacyjny sprawdzian

infotrans
27.07.2016 12:20

Mamy pierwsze dane o liczbie pielgrzymów, którzy przybyli naŚDM do Krakowa. Wtorek był pierwszym sprawdzianem dla miejskiego transportu.Dzisiaj, w  środę, komunikacyjne służbyczeka obsługa ruchu na trasach papieskich i w rejonie Łagiewnik, gdziespodziewanych jest 80 tys. ludzi.

-„To również nie będzie łatwy dzień, ale zrobimywszystko, by krakowianie i nasi goście odczuli te utrudnienia w jaknajmniejszym stopniu – mówi przedstawiciele ZIKiT Kraków

Sytuacja we wtorek

Na Dworcu Głównym w Krakowie w środę rano panował niewielkiruch; można było spotkać tylko pojedyncze grupki młodych pielgrzymów. We wtorekwieczorem na dworcu były setki młodych ludzi; dworzec był zablokowany przezkilka godzin.

Mimo że środa jest kolejnym dniem spodziewano szczytuprzewozowego, gdy na dworce w Krakowie dociera największa liczba pociągów, tużpo godz. 7 rano ruch na Dworcu Głównym w Krakowie był jak w zwykłym dniutygodnia. Gdyby nie kolorowe i wesoło pozdrawiające się grupki pielgrzymów zróżnych krajów, nic nie wskazywałoby na to, że dziś do Krakowa przyjedziepapież Franciszek na Światowe Dni Młodzieży.

„Niech pan pamięta, że do Krakowa ci młodziludzie przyjeżdżają już od kilku dni. Ale największy ruch był chyba wczorajwieczorem” – powiedział reporterowi PAP jeden z pracujących na miejscukolejarzy. Jak mówił, młodych pasażerów było na tyle dużo, że na krótko możnabyło tylko z dworca wychodzić. „Ale przy takiej liczbie przyjeżdżającychdo Krakowa, to całkowicie normalna sprawa” – dodał. Pochwalił przy tymsprawną obsługę dworca i służby, które jego zdaniem zadbały o bezpieczneprzemieszczanie się młodych pielgrzymów.

Wtorkowy szczyt

Wtorkowa kulminacja przyjeżdżających na spotkanie zpapieżem Franciszkiem była jednak na tyle duża, że niektórym nie udało sięwrócić do podkrakowskich miejscowości. Jedną z takich osób był spotkany oporanku Donatien, student filozofii z Francji. Owinięty w czarno-białą flagęswojej ukochanej Bretanii wracał do wynajętego mieszkania w Trzebini.”Ludzi na dworcu było tak dużo, że nie mogłem się dostać na peron.Przenocowałem u przyjaciół w Krakowie” – powiedział Donatien. Jak dodał,najważniejsze dla niego będzie jednak najbliższe spotkanie z papieżemFranciszkiem i „że niczym się nie przejmuje”.

Do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży – jak podały wewtorek koleje – od piątku do wtorku przybyło pociągami ok. 115 tys.pielgrzymów. Od kilku dni do stolicy Małopolski przyjechało już kilkasetpociągów – tylko w poniedziałek 156, w tym 42 pociągi specjalne. Koleje podają,że pielgrzymi do Krakowa przemieszczają się najczęściej z Warszawy, Katowic,Bielska-Białej lub Trójmiasta.

Na Dworcu Głównym podróżnym pomagają ubrani w czerwonekoszulki informatorzy. Na wszystkich krakowskich stacjach kolejowych jest ichok. 200. Rozmawiają z podróżnymi w języku polskim oraz angielskim.

„Najczęściej pytają o drogę do punkturejestracji, który znajduje się w budynku starego dworca. Albo jak trafić dookreślonego miejsca w Krakowie – czy lepiej pojechać autobusem czy tramwajem.Pomagamy im pokazując te miejsca na mapie, najczęściej korzystając zesmartfonów” – mówiła Justyna, która wspólnie ze swoją imienniczką”patroluje” krakowski dworzec.

W środę rano ruch na dworcu ożywiał się, gdy na peronywjeżdżały pociągi. Młodzi pielgrzymi z plecakami i torbami, często ubrani wkoszulki z narodowymi barwami, wychodzą na miasto. (PAP)