Samorządowa Tarcza bez wsparcia dla komunikacji
Podczas posiedzenia Zarządu ZMP 15 kwietnia opiniowano projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Członkowie Zarządu ZMP popierają wiele zawartych w projekcie rozwiązań, zbieżnych z częścią naszych postulatów, jednak zwracają uwagę na słabość proponowanej osłony dla finansów lokalnych. Jest ona ich zdaniem niewystarczająca zarówno podczas kryzysu, jak i w kolejnych latach, w których skutki epidemii będą się nawarstwiać. Związek przedstawi w tym zakresie propozycje poprawek i uzupełnień.
Przedstawiciele miast zasiadający w Zarządzie Związku podkreślali w trakcie zdalnego posiedzenia, że nie zostały uwzględnione wnioski ZMP, sformułowane we wcześniejszych stanowiskach, zwłaszcza dotyczące podatków i opłat lokalnych oraz budżetów obywatelskich, a także uelastycznienia zasad dotyczących lokalnej równowagi budżetowej w najbliższych latach. NIezbędne jest ograniczenie biurokracji, sztywnych wymogów i ram, oraz przyspieszenie przekazywania środków z budżetu państwa przeznaczonych na wspieranie walki z COVID-19 i skutków epidemii.
Co z transportem?
Prezydenci średnich i dużych miast zwrócili uwagę na realny wzrostu kosztów realizacji niektórych zadań, szczególnie z zakresu:
-
ochrony zdrowia,
-
komunikacji miejskiej (spadek wpływów z biletów o ponad 90 %, przy jednoczesnej konieczności utrzymania kursów ze względu na ograniczenie dopuszczalnej liczby pasażerów w pojeździe).
-„Niezadowolenie budzi fakt nieobjęcia tarczą gospodarczą komunalnych spółek i zakładów budżetowych, które świadczą ważne dla egzystencji społeczności lokalnych, powszechne usługi publiczne. Przedsiębiorstwom tym – w opinii samorządowców z miast – potrzebna jest również pomoc” – czytamy w komunikacie ZMP.Nowa Tarcza
Nowa Tarcza
O nowej tarczy antykryzysowej pisze też w piątek „Rzeczpospolita”.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Według informacji „Rzeczpospolitej”, rząd pracujenad kolejną, trzecią, tarczą antykryzysową, która ma pomóc samorządom.”Polskie miasta biją na alarm: walka z pandemią drenuje ostro ichbudżety” – czytamy w dzienniku.
Wiceminister rozwoju Robert Nowicki powiedział dziennikowi,że proponowane rozwiązania pozwolą na rozluźnienie reguł fiskalnych dotyczącychrównowagi budżetowej oraz limitów zadłużenia. „W kalkulacji ubytkówdochodów uwzględniane będą opłaty uzdrowiskowe i miejscowe, bo liczy sięspecyfika gmin turystycznych” – dodał.
„Tarcza antykryzysowa zwiększa dochody samorządupowiatowego z tytułu gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa z 25 do 50proc. wpływów między 1 kwietnia a 31 grudnia 2020 r., uelastycznia wydatkowanieśrodków z +funduszu korkowego+ w 2020 r. To pieniądze od przedsiębiorcówubiegających się o zezwolenia na sprzedaż alkoholu” – informuje dziennik.
Według „Rz”, rząd planuje też cyfryzację procedurplanistycznych i odwieszenie niektórych terminów, np. do wydawania decyzji wpostępowaniach środowiskowych, wodnoprawnych i związanych z niektórymiinwestycjami. „Będzie też możliwość jednostronnej, czasowej zmiany zadańdotychczas wykonywanych przez pracownika, wójta, burmistrza lub prezydentamiasta, w tym prezydenta miasta na prawach powiatu” – czytamy.
Jak pisze dziennik, „projekt tarczy antykryzysowej 3.0samorządowcy oceniają raczej krytycznie”; ich zdaniem nie jest”panaceum” na problemy samorządów. Wśród ich postulatów jestumorzenie miastom janosikowego za obecny rok w miejsce odraczania spłaty.
„Samorządy apelują także o wsparcie w prowadzeniu ichinwestycji” – wskazuje gazeta. „Postulujemy, żeby z oczywistychwzględów zrezygnować w tym roku oraz w następnym z obowiązku przeznaczaniaśrodków na budżet obywatelski. W tym celu potrzebna jest zmiana prawa. Niestetyrząd jest głuchy na nasze prośby” – powiedział „Rz” Marek Wójcikze Związku Miast Polskich.(PAP)
„