Rząd zalega z transportowymi dyrektywami

W listopadzie br. podczas posiedzenia sejmowej komisji Infrastruktury sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Tadeusz Jarmuziewicz przedstawił cztery dyrektywy, które polski rząd miał już dawno przyjąć. Jednak zdaniem Tadeusza Jarmuziewicza nie ma powodów do paniki. –„Mamy cztery dyrektywy, których termin wprowadzenia już minął –z tym, że one są w zupełnie przyzwoitym stanie –podkreśli minister. –  Mianowicie pierwsza z nich to dyrektywa, dotycząca homologacji pojazdów silnikowych i przyczep. Kilka tygodni temu Wysoka Izba przyjęła w całości ustawę z jakimiś niewielkimi poprawkami, a w Senacie obyło się bez poprawek;jak myślę, ustawa obecnie czeka na podpis prezydenta. Nie chciałbym wyrokować, czy przypadkiem nie jest już podpisana. W związku z tym tutaj, szczerze powiedziawszy, nie bardzo jest o czym mówić.

Druga z dyrektyw jest związana z opłatami lotniskowymi. Niektórzy z państwa są w podkomisji, która się zajmuje prawem lotniczym;m.in. dzisiaj procedowaliśmy nad tym. Można byłoby powiedzieć, że jesteśmy „jedną nogą na drugim czytaniu”, ponieważ Komisja rozpatrywała poprawki –tzn. przedłożenie podkomisji –i temu towarzyszyła jakaś dyskusja. W związku z tym tej dyrektywie też nie ma co poświęcać więcej miejsca.

Czwarta dyrektywa –trzecią celowo pomijam –charakterystyka energetyczna budynków. Ona jest na takim etapie –wczoraj została wysłana do Rady Ministrów. Więc też praktycznie są założenia i ścieżka legislacyjna została uruchomiona.

Trzecia z dyrektyw to jest interoperacyjność systemów kolejowych. Ta dyrektywa jest na etapie przygotowanego projektu i jest to najwcześniejsze stadium –została przygotowana na komisję prawniczą. Aczkolwiek projekt jest przygotowany i jest procedowany, to musi przejść pewną drogę. Myślę, że na przełomie roku trafi do państwa do Komisji.

Mamy również dyrektywy, których termin implementacji jeszcze nie minął;są tutaj wyszczególnione. Stopień zagrożenia, że tak powiem, ich niewdrożenia jest znacznie, znacznie mniejszy, niż w tej czteroelementowej grupie, którą wymieniłem. Pierwsza –to jest informacja, dotycząca przestępstw i wykroczeń, związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego w zakresie transgranicznym. Tutaj przygotowujemy projekt –która z instytucji będzie miała obowiązek komunikowania się i wysyłania informacji na temat wykroczeń kierowców w ruchu drogowym. Druga z niewdrożonych dyrektyw, których termin implementacji nie minął, to wyposażenie statków;prace nad tą dyrektywą są na poziomie aktów wykonawczych. Termin transpozycji jest za ponad rok, w listopadzie 2013 r.  I trzecia dyrektywa, dotycząca czasu pracy marynarzy –termin jej wdrożenia to sierpień 2013 r. Szczególnie się temu przyglądam, bo jak niektórzy z państwa wiedzą –parlamentarzyści starsi stażem –że to jest historia jeszcze z lat 90-tych w Polsce.  I to wszystko.”