Relacja z poznańskich Katarzynek

infotrans
23.11.2015 18:58

Zwiedzanie zajezdni z przewodnikiem, spektakl teatralny ztramwajami w roli głównej, a nawet prowadzenie tramwaju – oczywiście podnadzorem instruktora nauki jazdy – czego jak czego, ale atrakcji podczastegorocznych Katarzynek nie brakowało. Tradycyjnie dopisali też miłośnicykomunikacji.

Spędzanie Katarzynek z pasażerami to już tradycja MiejskiegoPrzedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, a pracownicy firmy co roku starająsię przygotować z tej okazji coś nowego i ciekawego dla pasażerów. Bo chętnychdo świętowania Katarzynek w Poznaniu nigdy nie brakuje…

W tym roku można było zwiedzić dwie zajezdnie: historyczną inajnowocześniejszą, czyli Madalinę” i zajezdnię na Franowie. W obuatrakcji nie brakowało: w sobotę w zajezdni Madalińskiego odbył się spektakl”od tramwaju konnego do Siemens Combino”. W niedzielę na placuMadaliny można było podziwiać najstarsze i najnowsze typy tramwajów, wybraneautobusy, a także pojazdy techniczne i ratownicze, które wykorzystywane są doobsługi wypadków i kolizji.

Z zajezdni na Madalińskiego prowadziła też linia specjalna,która woziła poznaniaków do zajezdni na Franowie. Tam, nie wysiadając ztramwaju, można było przejechać się po zakamarkach zajezdni, obejrzeć halępostojową, myjnię, tor jazd próbnych, a nawet spróbować swoich sił za steramitramwaju. Do wyboru były dwa modele, stary Konstal 105N i nowoczesny SolarisTramino, a chętnych było kilkudziesięciu. Zdecydowanie więcej osób chciałospróbować, jak się steruje tym nowszym tramwajem – pewnie dlatego, że towłaśnie tę markę znacznie częściej można spotkać na poznańskich ulicach niżstarsze Konstale.

Kto nie zdążył zasiąść za sterami tramwaju – będzie musiałna kolejną szansę poczekać cały rok, aż do kolejnych Katarzynek. Ale wszyscy,którym udało się poprowadzić tramwaj, uważają, że na tę atrakcję wartopoczekać…