Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Recepta Stowarzyszenie Europejskich Linii Lotniczych na czas kryzysu

infotrans
04.03.2009 12:57

W wywiadzie udzielonym polskim środkom przekazu podczas wizyty w Polskich Liniach Lotniczych LOT, Ulrich Schulte-Strathaus, Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Europejskich Linii Lotniczych, ogłosił szczegóły programu AEA, który ma ułatwić branży lotniczej przetrwanie obecnego kryzysu gospodarczo-finansowego, który w coraz większym stopniu dotyka europejskich przewoźników. -„Mimo że linie lotnicze borykają się obecnie z konsekwencjami być może najgłębszej recesji od 1930 r., nie domagamy się jałmużny od państwa”, stwierdził Schulte-Strathaus. „Nasza branża zależy od rynku, dlatego mniejsza liczba pasażerów i towarów oznacza, że musimy znacząco ograniczyć oferowaną ilość miejsc i ładowność samolotów.”Pochwalił wysiłki PLL LOT podejmowane w tej trudnej sytuacji: „LOT wykonał dobrą robotę, dopasowując się wielkością do rynku;teraz, kiedy rynek jest w chaosie, LOT wraz z pozostałymi europejskimi liniami lotniczymi stoi w obliczu zupełnie nowych wyzwań”.
Powiedział zgromadzonym w Warszawie przedstawicielom mediów, że konieczne jest pilne podjęcie kroków politycznych na rzecz ograniczenia kosztów operacyjnych ponoszonych przez przewoźników lotniczych. „Mało kto zdaje sobie sprawę, że linie lotnicze muszą płacić za użytkowanie przestrzeni powietrznej oraz urządzeń lotniskowych. W Polsce, podobnie jak w kilku innych krajach europejskich, lotniska oraz instytucje zarządzające przestrzenią powietrzną podnoszą obecnie, mimo spadku ruchu, prowizje i opłaty. I dzieje się to w czasie, gdy linii lotniczych po prostu nie stać na ponoszenie wyższych kosztów. Jest to sytuacja absolutnie nie do przyjęcia!”
Stwierdził, że wdrożenie przez Unię Europejską inicjatywy europejskiego „wspólnego i jednolitego nieba”oraz dyrektywy w sprawie opłat lotniskowych poprawi sytuację w przyszłości , ale nie pomoże branży przetrwać bieżącego kryzysu. „Linie lotnicze płacą cenę za długoletnie nieefektywne zarządzanie przestrzenią powietrzną i infrastrukturą, z którymi to zjawiskami należało walczyć już dawno temu”, powiedział Ulrich Schulte-Strathaus. „Zarządzający portami lotniczymi i dostawcy usług nawigacyjnych powinni przyjąć do wiadomości, że są integralną częścią branży lotniczej. Oczekujemy przynajmniej tego, aby w okresie obecnego kryzysu gospodarczego rządy nie godziły się na jakiekolwiek podwyżki prowizji i opłat za użytkowanie lotnisk, zarządzanie ruchem lotniczym oraz usługi w zakresie bezpieczeństwa.”
Temu przesłaniu wtórował Prezes LOT Dariusz Nowak. „W 2012 r. staniemy w obliczu kosztów związanych z włączeniem lotnictwa do europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Krok ten powinien zostać poprzedzony utworzeniem europejskiego «wspólnego nieba», w przeciwnym wypadku zarządzający ruchem lotniczym będą nadal kierować samoloty na nieefektywnie wytyczone, niebezpośrednie trasy, za co my będziemy musieli płacić większa ilością świadectw uprawniających do emisji. Linie lotnicze powinny płacić wyłącznie za usługi otrzymane za pośrednictwem wydajnego systemu zarządzania przestrzenią powietrzną.”
Schulte-Strathaus odwołał się do kilku przedsięwzięć zawartych w programie pomocy, który Stowarzyszenie przedstawi instytucjom europejskim;ich wdrożenie pozwoli europejskim liniom lotniczym uniknąć dodatkowych kosztów. Jak stwierdził Prezes Nowak, jeden z tych aspektów pomocy jest szczególnie łatwy do wdrożenia, nie wiąże się z kosztami oraz nie zaburza zasad konkurencji. „Załamanie rynku spowodowało znaczącą nadpodaż w naszej branży”, stwierdził. „W ciągu tej zimy LOT ograniczył liczbę miejsc o około 10%;wiele linii podejmuje te same działania. Ale w efekcie narażamy się na utratę przydzielonych czasów na start i lądowanie, tzw. slotów, z których nie korzystamy. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej nie będziemy mieli możliwości ich odzyskania, gdy rynek wróci do normy.”Stwierdził, że jest rzeczą najwyższej wagi, by linie lotnicze mogły ograniczać oferowanie i dopasowywać się do aktualnego popytu na rynku, mając pewność, że nie będą za to karane poprzez konfiskatę przydzielonych czasów na start i lądowanie.
Schulte-Strathaus stwierdził, że przyjechał do Warszawy, ponieważ widzi, że polski rząd i Polskie Linie Lotnicze LOT mogą służyć za wzorzec dla całej Unii Europejskiej. „Liczymy na wsparcie polityczne ze strony naszych polskich przyjaciół oraz na ich wpływy w Brukseli, aby wypracować sensowne sposoby zarządzania kryzysem dla całej naszej branży w Europie.”