Radom z budżetem na rok 2022: Na komunikację 45 mln zł
Gotowy jest projekt budżetu Radomia na 2022 rok. Dokument trafił już do Biura Rady Miejskiej.
Projekt zakłada dochody na poziomie 1 mld 241 mln zł i wydatki w kwocie 1 mld 350 mln zł.
Na plusie
Nadwyżka operacyjna, czyli różnica pomiędzy dochodami i wydatkami bieżącymi wyniesie 35 mln złotych, a na inwestycje zaplanowana jest kwota 168 mln zł, czyli prawie 12,5 proc. całego budżetu. To o 34 mln zł więcej niż wynosił plan na 2021 rok.
-„Pomimo ograniczeń jest to budżet optymizmu i wiary w lepsze jutro. Nie rezygnujemy z inwestycji, chcemy się rozwijać i inwestujemy w te rzeczy, które wpływają na rozwój miasta, a przede wszystkim służą realizacji potrzeb mieszkańców Radomia - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Wśród największych inwestycji drogowych są:
- budowa trzeciego odcinka trasy N-S (24 mln zł),
- przebudowa wiaduktu w ul. Żeromskiego (30 mln zł),
- przebudowa ul. Wolność (6 mln zł),
- przebudowa skrzyżowania Maratońska-Dębowa (3,5 mln zł).
Z myślą o bezpieczeństwie pieszych planowany jest montaż sygnalizacji świetlnej na ulicy Maratońskiej, przy Podhalańskiej, na 25 Czerwca, obok szkoły muzycznej oraz doświetlenie kilku przejść dla pieszych na osiedlu Południe. W projekcie budżetu jest także budowa dróg dla rowerów wzdłuż ulic: Chrobrego, Szarych Szeregów, 11 Listopada, Limanowskiego, Prażmowskiego. Na realizację Radomskiego Programu Drogowego miasto planuje wydać 1,5 mln zł, a Programu Chodnikowego - 1 mln zł. W przyszłym roku ma też powstać dokumentacja na przebudowę ulicy Idalińskiej oraz budowę kładki nad obwodnicą południową, w pobliżu projektowanego przystanku kolejowego Radom-Południe.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
45 mln na komunikację
Prezydent Radosław Witkowski podkreśla jednocześnie, że miasto boryka się z coraz większymi problemami po stronie dochodowej.
-„Chcemy, aby poziom usług publicznych oferowanych mieszkańcom Radomia był jak najwyższy. Dlatego musimy mieć na uwadze także stronę dochodową - podkreśla prezydent.
Jak mówi, możliwości finansowe miasta w dalszym ciągu ogranicza niewystarczająca subwencja oświatowa. Tu miasto będzie musiało z własnych środków dołożyć co najmniej 155 mln zł. Ponadto na 40 mln zł szacowany jest spadek dochodów z tytułu udziału w podatku PIT i CIT. Wzrost płacy minimalnej spowoduje wzrost wydatków o 5 mln złotych, a wzrost cen materiałów i usług, w tym energii - o kolejne 15 mln. Oprócz tego opłaty wnoszone przez mieszkańców nie pokrywają kosztów odbioru odpadów. W systemie brakuje ok. 22 mln zł.
Z kolei do funkcjonowania komunikacji miejskiej miasto będzie musiało dołożyć ok. 45 mln zł.