Prezydent Torunia cofa liniowe cięcia. Przedwczesna decyzja

infotrans
24.07.2020 10:00

Od sierpnia, MZK w Toruniu chciało wprowadzić zmiany wfunkcjonowaniu komunikacji miejskiej, w tym m.in. wstrzymać kursy liniiautobusowych nr 18 i 22.

-„W związku z pandemią COVID-19, niektóre linie autobusoweMZK w Toruniu mają znacznie mniej pasażerów, niż przed ogłoszeniem stanuzagrożenia epidemicznego. Znacząco spadły przez to wpływy z biletów komunikacjimiejskiej. Dlatego organizator publicznego transportu zbiorowego od dnia 1sierpnia 2020 r. rozpocznie wprowadzanie kolejnych zmian w funkcjonowaniu liniiautobusowych – informował w lipcu Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu.

Wprowadzone zmiany miały obejmować linie komunikacyjne, zktórych według MZK korzysta mała liczba pasażerów i istnieją możliwościkorzystania z połączeń alternatywnych.

-„Oszczędności z tego tytułu pomniejszą straty z opłat zaprzejazdy komunikacja miejską i zostaną przeznaczone na zadania skierowane naprzeciwdziałanie skutkom pandemii COVID 19 – czytamy w komunikacie MZK.

Zakład planował od 1 sierpnia ograniczyć liczbę kursów liniiautobusowej nr 13 i zawiesić linie nr 18 i 22. Natomiast linia nr 40 miała być wydłużonai pojechać z placu Skalskiego do pętli przy Porcie Drzewnym.

Na razie jednak te zmiany nie wejdą w życie.

Prezydent reaguje

Po fali artykułów, w których mieszkańcy wyrażali swoje niezadowoleniez planowanych zmian, głos zabrał prezydent Torunia Michał Zaleski:

-„Stanpandemii, jaki od marca 2020 roku utrzymuje się w kraju, nie pozostaje bezwpływu na finanse miast Polski, w tym Torunia. Dotyczy to także stronyfinansowej transportu miejskiego. Już dziś dane dotyczące dochodów ze sprzedażybiletów komunikacji publicznej pokazują, że ten rok zakończymy niedoboremwpływów na poziomie ok. 10 mln zł (ok. 1/3 tego, co planowaliśmy). Potwierdzato miesiąc czerwiec, kiedy spodziewana sprzedaż biletów miała przynieść ok. 3mln zł, a wyniosła zaledwie 2 mln zł. Tym samym niezbędne będzie wprowadzeniedziałań oszczędnościowych, które spowodują m.in. zmiany w rozkładach jazdyposzczególnych linii autobusowych i tramwajowych.”

Jednak zdaniem prezydenta Torunia publikacja MZK dot.zawieszenia linii nie była odpowiednio przeanalizowana i skonsultowana, a tymsamym – jego zdaniem – była przedwczesna: -„Nie mieściła się ona w standardziewprowadzenia zmian w komunikacji miejskiej praktykowanym od lat.

-„Obecnie zadaniem moich współpracowników jestprzeprowadzenie dogłębnej analizy poszczególnych kursów, zwłaszcza pod względemliczby ich użytkowników, jak również nakładania się tras przejazdu pojazdówdanych linii. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że są wykonywane kursy, zktórych korzystają pojedyncze osoby, jak i przejazdy „puste”, bez pasażerów.Zakończeniem analiz rozkładów i kursów będzie opublikowanie proponowanych przezmiasto rozwiązań, a następnie po uzyskaniu uwag ich wprowadzenie” – deklaruje Michał Zaleski.