Prezydent Poznania sprawdzi komunikację … jeżdżąc na wózku inwalidzkim
Czy Poznań jest przyjazny osobom z poruszający się na wózku inwalidzkim chce sprawdzić w najbliższych tygodniach prezydent miasta Jacek Jaśkowiak.
Kilka dni temu samorządowiec złamał nogę, obecnie sam musi korzystać z wózka. Nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce na początku tygodnia w Warszawie.
nowe doświadczenie
Zdaniem prezydenta, nauka życia na wózku to dla niego nowe doświadczenie i okazja do sprawdzenia, czy miasto, którego jest gospodarzem, jest przystosowane do potrzeb osób, które poruszają się w ten sposób.
-"Nie będę siedział w domu - zamierzam przypatrzeć się Poznaniowi z perspektywy wózkowicza. Zamierzam pójść do kina, do innych miejsc, spróbuję wsiąść do tramwaju, autobusu. Chcę sprawdzić, na ile miasto jest dostosowane do potrzeb osób na wózku i zrozumieć ich potrzeby" – powiedział.
Jacek Jaśkowiak zadeklarował, że dokładnie sprawdzi, z jakimi trudnościami zmagają się osoby na wózku, które próbują pokonać rondo Kaponiera lub dotrzeć na dworzec PKP.
-"Na Kaponierę się wybieram, na dworzec kolejowy także. Wiem, że tam jest np. kłopot z bezdomnymi, z nadużywającymi alkohol, którzy, mówiąc wprost, załatwiają się w windach ułatwiających przemieszczanie się osobom z niepełnosprawnością ruchową. Staramy się ten problem rozwiązać systemowo – nie chodzi tylko o doraźne środki" – powiedział Jaśkowiak.
-"Z każdego doświadczenia trzeba czerpać. Kandydaci w wyborach często siadają na godzinę na wózek inwalidzki. Ja ze swojego wózka będę korzystał przez długie tygodnie. Zamierzam ten stan wykorzystać; zamiast się frustrować – dowiem się czegoś nowego" - dodał.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wyjątkowa szansa
Inicjatywie prezydenta Poznania kibicuje Agata Robińska, prezeska Fundacji TAKpełnosprawni, promującej zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami.
-"Dzięki tej inicjatywie Poznań może stać się miastem bardziej dostępnym dla osób korzystających z wózków oraz tych, które mają czasowo ograniczoną sprawność np. w wyniku urazu. Może być dostępniejszy również dla innych grup społecznych: rodziców z małymi dziećmi, seniorów. Miasto Poznań to również duży pracodawca, który już dzisiaj zatrudnia osoby z niepełnosprawnościami. Dzięki działaniom swojego lidera może zostać pracodawcą jeszcze bardziej świadomym i otwartym na zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami. Da też pozytywny przykład innym" - powiedziała PAP Robińska.
-"Pamiętajmy, że bariery nie są problemem osób żyjących z niepełnosprawnościami, a wyzwaniem społecznym, a osoby z niepełnosprawnościami są największą i najszybciej rosnącą mniejszością na świecie. W naszym mieście mamy szansę na to, żeby każdy z nas – niezależnie od poziomu sprawności – uczestniczył w życiu społecznym i zawodowym na równi z innymi" - dodała.