Prezydent: elektromobilność to skuteczna metoda walki ze smogiem

infotrans
18.01.2018 09:54

Samochody elektryczneoznaczają brak emisji, jeżeli przejdziemy na elektromobilność będziemy w staniezapewnić czystsze powietrze – podkreślił prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem,na tym polu możemy też skutecznie konkurować z Zachodem.

Prezydent Andrzej Duda wziął w środę udział w konferencjipt. „Technologie przyszłości. Elektromobilność”.

Duda zaznaczył, że elektromobilność dla naszego kraju jestbardzo ważna, bo ona będzie opierać się na rodzimych zasobach energetycznych.Zwrócił uwagę, że obecnie ponad 90 proc. ropy naftowej, z której wytwarzamy w Polscepaliwa, napędzające później nasze pojazdy, jest importowana. „Jeśli chodzio energię elektryczną, to jesteśmy w stanie ją wytwarzać na miejscu (…)Jesteśmy w stanie w tym zakresie być samowystarczalni” – zauważył.

Prezydent dodał, że elektromobilność oznacza mniej emisjiszkodliwych substancji do powietrza i – co się z tym wiąże – jest to jedna zmetod skutecznej walki ze smogiem. Drugą kwestią jest też rozpędzenie polskiejgospodarki w oparciu o technologie niskoemisyjne.

„Samochody elektryczne oznaczają brak emisji. To jest wmoim przekonaniu zdecydowana większość tego co rzeczywiście powoduje zjawiskosmogu. Jeżeli przejdziemy na elektromobilność (…) będziemy w stanie zapewnićczystsze powietrze. Druga to rozpędzenie mechanizmu badań i rozwoju (…) Odlat poszukiwane są alternatywne źródła zasilania pojazdów mechanicznych.Dzisiaj pierwszeństwo w tym zakresie zdecydowanie przejmuje energiaelektryczna. Uważam, że powinniśmy w tym kierunku podążać” – powiedziałDuda.

Prezydent zwrócił uwagę, że polskie firmy już od latprodukują elektryczne pojazdy. Wymienił m.in. Melexa, firmę Ursus, czy Solaris.

Jak mówił prezydent, jeżeli Polska – tak jak przewidziano wStrategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – ma być „państweminnowacyjnym, jeżeli mamy być państwem, w którym gospodarka rozwija sięrzeczywiście dynamicznie (…), konkurując z gospodarkami światowymi, musimyprodukować w Polsce dobra wysoko przetworzone” – powiedział prezydent.

Dodał, że „to jest podstawa: zwiększenia wydajnościpracy, produkowanie dóbr rzeczywiście nowoczesnych takich, które będą wabsolutnej awangardzie światowej, które będą mogły konkurować z najlepszymi,największymi i najbardziej rozpoznawalnymi markami na świecie”.

Duda ocenił, że „to jest bardzo trudne zadanie”.”Mamy wszyscy tego świadomość, ale jestem przekonany, że jesteśmy w stanieto zrealizować” – podkreślił.

„Głęboko wierzę w to, że jesteśmy w stanie nawiązać donajlepszych i jesteśmy w stanie znaleźć się w gronie najlepszych, i o to michodzi, żebyśmy tu w Polsce, nie wyjeżdżając za granicę, tutaj pozostając,realizowali ambitne zamierzenia gospodarcze” – podsumował.

Jak poinformowała Kancelaria głowy państwa, wsparcieelektromobilności ze strony Andrzeja Dudy ma również wymiar praktyczny:kancelaria zakupiła niedawno samochód elekryczny a start-upy związane zelektromobilnością znalazły się w gronie prezydenckiego konkursu”Start-upy w Pałacu”. Ponadto podczas swych zagranicznych podróżyprezydent wspiera i promuje polskie firmy, które rozwijają produkty związane zelektromobilnością.

Obecny na konferencji wiceminister energii Michał Kurtykapowiedział, że projekt rozwoju elektromobilności ma wymiar „budowaniapewnej wspólnoty”, która ma pociągnąć Polskę w XXI w.

Zwrócił uwagę, że światowa rewolucja w transporcie, którastawia na rozwój niskoemisyjnych pojazdów, powoduje, że Polska znalazła się wbardzo dogodnym momencie „przetasowania kart” i „nowegorozdania”. „Za każdym razem, kiedy takie nowe rozdanie ma miejsce,rodzi się szansa dla nowych graczy” – powiedział Kurtyka.

Jak mówił Kurtyka, „jeżeli byśmy spojrzeli dzisiaj napolskie drogi, tych pojazdów (elektrycznych – PAP) nie ma dużo, ale jeżelispojrzymy (…) w perspektywie 2030 roku co czwarty pojazd produkowany – będziepojazdem elektrycznym bateryjnym”. Dodał, że w perspektywie 2030 r.”to 1800 miliardów dolarów (…) globalnego rynku, który się dzisiajrodzi”.

Ocenił, że elektromobilność to „szalenieobiecująca” dziedzina dla polskich naukowców i wyraził nadzieję, że będzieona „bodźcem dla wielu Polaków, którzy dzisiaj pracują za granicą, alboswoją kontrybucje do elektromobilności dają w zagranicznych firmach, czy nazagraniczne laboratoria”.

Kurtyka podkreślił, że elektromobilność jest bardzo ważna wkontekście środowiska oraz umożliwi „zwiększenie bezpieczeństwaenergetycznego poprzez korzystanie z rodzimych zasobów i ograniczenie importuropy naftowej”. „Elektromobilność to dla nas, w MinisterstwieEnergii, również pewnego typu busola. Pokazuje nam, w którą stronę powinniśmyprzedefiniować nasze sieci elektroenergetyczne” – mówił wiceminister. Jakoprzykład podał system sieci niskiego i średniego napięcia w miastach, którypowinien być przebudowany.

Zdaniem wiceszefa w ME, ważne jest by umożliwić”wszystkim uczestniczenie w globalnych rewolucjach technologicznych”.

„Jest dla nas bardzo ważne, żeby w tej rewolucjiuczestniczyć, ale żeby w niej uczestniczyć, musimy stworzyć również dynamikępomiędzy rozwojem infrastruktury i zachęceniem użytkowników do korzystania zpojazdów elektrycznych. Stąd będziemy budować szereg różnego typu zachęt dotego, żeby rozbudowa tej infrastruktury paliw alternatywnych nie była dzisiajbarierą” – wskazał.

O tym, że elektromobilność cieszy się w Polsce corazwiększym zainteresowaniem, świadczy – w jego ocenie – indeks wyszukiwań wGoogle haseł związanych z elektromobilnością. Jak powiedział, w ciągu dwóch latzwiększył się o 100 proc. Kurtyka przywołał też badania Kantar TNS wykonane nazlecenie firmy Electromobility Poland, z których wynika, że 73 proc. kierowcówrozważa zakup auta elektrycznego, a dla 63 proc. badanych kraj produkcji jestistotny przy wyborze marki. To zaproszenie dla polskich producentów” -ocenił.

Kurtyka podkreślił, że już 51 samorządów przyłączyło się doprzestawiania transportu na elektryczny; „to już prawie 6 tys. autobusów wPolsce” – podkreślił i dodał, że pojazdami elektrycznymi interesują sięfirmy kurierskie, Poczta Polska i firmy elektroenergetyczne.

Wiceszef resortu przypomniał, że pod koniec ub. roku zostałopodpisane porozumienie między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju a NarodowymFunduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na „największy w Europie,a prawdopodobnie jeden z największych na świecie” przetargów na autobusyelektryczne. „1000 pojazdów, które znalazło się w tej puli, tobezprecedensowy ruch, który powoduje zbudowanie efektu skali i danieproducentom szansy na wykreowanie produktu, który będzie jeszcze bardziejkonkurencyjny i na dodatek będzie masowy” powiedział. Tu tkwi klucz doprzebicia szklanego sufitu. Musimy być nie tylko innowacyjni, musimy umieć tosprzedawać na całym świecie”.

Rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce zakłada, żedo 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych.Rząd planuje zaktywizować polski przemysł motoryzacyjny i w tym celu powstałaspółka celowa – ElectroMobility Poland, która planuje – przy wsparciu polskiegorządu – stworzyć podstawy dla nowego rynku w Polsce i stać się częściąglobalnego przemysłu pojazdów elektrycznych. W parlamencie na ostatnim etapiejest praca nad ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych.

Ustawa przewiduje system zachęt, m.in. zniesienie akcyzy nasamochody elektryczne i hybrydy plug-in (PHEV), zwolnienie ich z opłat zaparkowanie, większe odpisy amortyzacyjne dla firm. Zakłada też m.in. budowęsieci bazowej infrastruktury dla paliw alternatywnych w aglomeracjach, naobszarach gęsto zaludnionych, oraz wzdłuż transeuropejskich drogowych korytarzytransportowych, co ma pozwolić na swobodne przemieszczanie się pojazdównapędzanych tymi paliwami. Planuje się, że do końca 2020 r. powstanie 6 tys.punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy i 400 punktów ładowaniadużej mocy oraz 70 punktów tankowania CNG (sprężonego gazu).

Zakłada też możliwość tworzenia przez samorządy strefczystego transportu. Według pierwotnej wersji ME za wjazd pojazdów otradycyjnym napędzie spalinowym gmina mogłaby pobierać opłaty w wysokościmaksymalnie 30 zł dziennie. Jednak Sejm wykreślił zapisy o poborze opłat i ichmaksymalnej wysokości.