Poznań: Powstanie Międzygminny Związek Transportowy

infotrans
23.10.2009 11:06

Jak informuje Głos Wielkopolski – W przyszłym tygodniu pięć gmin podpisze list intencyjny w sprawie utworzenia Międzygminnego Związku Transportowego. Będą to Luboń, Mosina, Murowana Goślina, Poznań i Puszczykowo. To krok w kierunku rozwiązania jednego z najważniejszych problemów na terenie aglomeracji. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ pertraktacje z samorządami idą opornie. Tym bardziej słowa uznania należą się Mirosławowi Kruszyńskiemu, zastępcy prezydenta Poznania, który zabiega o powołanie takiego związku. Jego zdaniem, wspólny system transportowy gwarantuje lepsze wydawanie pieniędzy, wykorzystanie taboru, a przede wszystkim ułatwi podróżowanie mieszkańcom aglomeracji. Dotychczasowa współpraca Poznania z gminami opiera się na zawartych porozumieniach, które dotyczą wybranych linii autobusowych. Tak jest w przypadku Lubonia, Czerwonaka, Swarzędza, Kórnika, Mosiny. W najbliższym czasie takie porozumienie zostanie podpisane również z Puszczykowem. –Jednak utworzenie międzygminnego związku precyzyjniej określa współpracę gmin niż porozumienie –uważa Tomasz Łęcki, burmistrz Murowanej Gośliny. –Samorządy przekazują związkowi swoje uprawnienia i pieniądze do wykorzystania, a ten zajmuje się organizacją transportu zbiorowego na terenie aglomeracji. Zdaniem Łęckiego, powołanie związku jest niezbędne i powinno nastąpić już wcześniej. –Mieszkańcy oczekują synchronizacji komunikacji w aglomeracji –twierdzi Łęcki. –Korzystanie z usług ułatwi jeden rozkład jazdy, kupienie jednego biletu, który upoważni do korzystania z różnych środków transportu niezależnie od tego kto będzie operatorem. Także Mariusz Poznański, wójt Czerwonaka podkreśla, że powołanie związku jest słuszną ideą, choćby ze względu na wspólny bilet. –To cenne przedsięwzięcie dla mieszkańców –wskazuje Poznański, ale jednocześnie dodaje, że nie będzie to łatwa sprawa. Problemy pojawiają się, gdy trzeba zaproponować szczegółowe rozwiązania systemu transportu zbiorowego na terenie aglomeracji. –Kiedyś Poznań odwrócił się do nas plecami i musieliśmy tworzyć własne zakłady komunikacyjne –przypomina Poznański. –One dobrze funkcjonują. Teraz chce nas wciągnąć do wspólnej koncepcji. Wójt Czerwonaka zwraca uwagę na fakt, że koszty mogą okazać się zbyt wysokie. Przede wszystkim może to dotyczyć niekorzystnych dla mieszkańców cen biletów. Nie wolno jednak zapomnieć, że teraz pasażer, który dojeżdża do Poznania płaci przewoźnikowi gminnemu i MPK. Wydaje się, że niechęć samorządów ma także inne podłoże. Jest nią obawa przed dominacją Poznania w takim związku. Wójt Poznański przywołuje przykład Aquanetu, w którym miasto ma przewagę, a interesy gmin są mniej ważne. –Obecnie podpisujemy się pod ideą utworzenia związku –zapewnia Poznański. –Oczekujemy, że miasto wyjdzie z konkretną propozycją, ale będzie to układ partnerski.