Poznań: Kurs angielskiego dla taksówkarzy
Po co taksówkarzom angielski? Oto odpowiedź: ok. 87 proc. spośród 2 tys. 800 poznańskich taksówkarzy musi sobie radzić na migi, gdy do ich auta wsiądzie obcokrajowiec. Na migi pokazują Stary Rynek. Na migi proszą o zapłatę drobnymi. Na migi próbują polecić dobrą restaurację – informuje 'Gazeta Wyborcza Poznań’. – Dlatego postanowiliśmy zorganizować kurs nauki angielskiego dla taksówkarzy – mówi Artur Chołody, prezes Fundacji Rozwoju Nauki i Przedsiębiorczości. Projekt finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego najwyżej ocenił Wojewódzki Urząd Pracy. Na zajęcia ma szansę 250 taksówkarzy, którzy jako pierwsi zgłoszą się do fundacji. – Jest to roczny kurs. Przez osiem miesięcy uczestnicy opanują podstawy języka angielskiego, potem nauczą się udzielać wskazówek drogowych, opowiadać o atrakcjach Poznania, będą też potrafili rozliczyć się z należności – informuje Elwira Bowers, koordynatorka projektu. A może w przyszłości podobny kurs zorganizować dla kierowców autobusów i motorniczych?