Poznań: Biletomaty przegrywają z zimą
W ciągu dwóch tygodni na poznańskich ulicach wreszcie przybędzie biletomatów. Wszystkie urządzenia od dawna są w Poznaniu, ale nie można ich zamontować, bo… ziemia jest zamarznięta – czytamy w Gazecie Wyborczej. Z 40 biletomatów, które mają stanąć w Poznaniu, wciąż działa tylko sześć. Wszystkie stoją na przystankach Pestki. Kolejne maszyny miały być montowane już od połowy stycznia. Ale wciąż ich nie ma.
– Przeszkadzają nam mrozy – mówi Zbigniew Rusak, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – Mamy już fundamenty pod kolejne biletomaty, ale nie możemy doprowadzić do nich prądu. Do tego trzeba kopać, a ziemia jest zamarznięta. Nie możemy korzystać z ciężkiego sprzętu, bo pod biletomatami jest wiele kabli i przyłączy, które moglibyśmy zniszczyć – dodaje.
Ale są i dobre wiadomości. Pracownikom ZTM udało się doprowadzić prąd do czterech lokalizacji: na rondzie Rataje, ul. Krańcowej (przystanek tramwajowy przy ul. Warszawskiej), ul. Światopełka (przystanek autobusowy przy ul. Browarnej) i na os. Lecha. – Rozmawiamy teraz ze szpitalem na os. Rusa o tym, czy będziemy mogli skorzystać z ich zasilania – mówi Rusak. – Jak tylko to załatwimy, przystępujemy do montażu biletomatów w tych miejscach. To kwestia tygodnia – dwóch – dodaje.
Kolejne cztery biletomaty również staną na Nowym Mieście: na rondzie Śródka i os. Żegrze oraz przy ulicach Kórnickiej i Wioślarskiej. Kiedy? Tego na razie nie wiadomo.
ZTM ma też problem z czynnymi automatami. – Najczęściej zepsuty jest biletomat na przystanku al. Solidarności – przyznaje Zbigniew Rusak. – Ludzka pomysłowość nie zna granic. Wandale wciskają do maszyny śmieci i papiery. Stąd awarie – tłumaczy. Pracownicy ZTM codziennie objeżdżają przystanki Pestki i sprawdzają, czy biletomaty działają. Wkrótce nie będą już musieli tego robić. – Montujemy właśnie modemy w biletomatach – mówi dyrektor Rusak. – Dzięki nim informacja o awariach będzie do nas spływać na bieżąco. Od razu dowiemy się też, gdzie brakuje papieru do drukowania biletów oraz który automat jest zapełniony pieniędzmi. Zaletą modemów jest również to, że umożliwią doładowywanie komkart. Pod koniec miesiąca będę wiedział, kiedy uruchomimy tę funkcję – dodaje.
Za doładowanie komkarty trzeba będzie zapłacić gotówką. Wciąż nie wiadomo, kiedy biletomaty zaczną obsługiwać karty płatnicze. Najpierw ZTM musi ogłosić przetarg, który wyłoni operatora kart. – Sprawdzimy, w których biletomatach jest największy obrót. I tam umożliwimy płatność kartą – informuje Rusak. Od wysokości obrotu będzie zależeć też, czy biletomat zostanie na swoim miejscu, czy zmieni lokalizację.