Politycy PO przeciwko cięciom w komunikacji miejskiej w Krakowie
Politycy krakowskiej PO zaapelowali do władz miasta, aby nie ograniczać liczby autobusów MPK.
Rzeczniczka prezydenta Krakowa podkreśliła, że miasto będzie dążyć do tego, by od października było więcej kursów.
Mniej autobusów
Od września po ulicach Krakowa ma jeździć o 25 autobusów mniej niż przed wakacjami. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK) tłumaczy to przede wszystkim brakiem kierowców.
Interwencję poselską ws. zmian w rozkładzie komunikacji miejskiej oraz ws. wynagrodzeń kierowców i motorniczych złożył do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego poseł Aleksander Miszalski (PO) - o czym poinformował na poniedziałkowym briefingu prasowym.
Radny miejski (klub PO-KO) Łukasz Sęk powiedział dziennikarzom, że planowane od września zmiany w komunikacji, to "największe cięcia od lat". Jak podkreślił, otrzymuje w tej sprawie wiele zgłoszeń od mieszkańców. Chodzi m.in. o skrócenie trasy linii 142 z 25 do około 7 przystanków. Z linii tej – jak mówił radny – chętnie korzystali seniorzy dojeżdżający na cmentarz w Batowicach. Po zmianach – zwrócił uwagę – będą mieli problem z dojazdem w to miejsce.
"We wrześniu wracają uczniowie. W październiku – studenci. Jak miasto zamierza zapewnić im dostęp do komunikacji zbiorowej, skoro już wcześniej (w autobusach i tramwajach) był tłok? Czy mają jeździć samochodami? Czy rowerami? Ścieżek rowerowych też jest niewystarczająco" – powiedział Kamil Kociołek ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci apelując wraz z politykami PO do władz miasta o wstrzymanie zmian.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W mediach społecznościowych PO i Młodych Demokratów ma się pojawić również petycja ze sprzeciwem wobec powakacyjnych zmian w komunikacji miejskiej.
"Na wszelkie pytania odpowiemy panu posłowi Aleksandrowi Miszalskiemu. W tej chwili możemy zapewnić, że od września kursów będzie tyle samo, co we wrześniu rok temu i będziemy też dążyć do tego, żeby wzmocnić transport zbiorowy przed przyjazdem studentów, by od 1 października były dodatkowe kursy" - powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta miasta Monika Chylaszek.
Według zapowiedzi Zarządu Transportu Publicznego (ZTP), planowana od września korekta nastąpi głównie na tych liniach, które obsługują relacje podobne do komunikacji tramwajowej, a jednocześnie będą to linie, na których obserwowane były największe problemy z punktualną realizacją kursów.
Jak wynika z analiz ZTP, najmniej punktualna była linia 125 z os. Złocień do Szpitala Rydygiera. Linia ta zostanie skrócona do Małego Płaszowa, gdzie jest pętla tramwajowa. Naprzemiennie, co 10 minut, z autobusem 125, kursować będzie nowo uruchomiona 425. W zamian za dotychczasową linię na odcinku od Małego Płaszowa do Dąbia i dalej w rejonie ul. Dobrego Pasterza będzie ze zwiększoną częstotliwością kursować linia nr 128.
Powakacyjne zmiany dotyczą też linii 142, 148 oraz 163 i 193. Po nowej trasie mają kursować linie 121, 125, 128, 151, 156, 193. Zlikwidowana zostanie 183. Zawieszone pozostaną 132, 429. Pozostałe zmiany w dużej mierze są przywróceniem rozkładu sprzed wakacji. Na niektórych trasach zmieni się częstotliwość kursów.(PAP)