Od jutra warszawski tabor z flagami: Solidarność z kobietami

infotrans
27.10.2020 18:00

27 października prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że 28października wszystkie autobusy i tramwaje zostaną oflagowane – na znak solidarnościz kobietami.

Dodatkowo prezydent stolicy zaapelował do policji i straży miejskiejo chronienie obywateli.

Przychylność Warszawy

Planowany na środę strajk spotyka się z przychylnością władz miasta – podkreślił we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (PO). Poinformował też, że zwrócił się o wywieszenie flag na autobusach i tramwajach w geście solidarności z protestującymi przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji.

Z inicjatywą strajku, który ma trwać w środę pod hasłem „Nie idziemy roboty”, wyszedł Ogólnopolski Strajk Kobiet. Ruch zachęca w mediach społecznościowych do brania urlopów na żądanie lub na oddanie krwi oraz do zamykania swych firm i sklepów.

Poparcie dla inicjatywy dzień przed strajkiem wyraził prezydent Warszawy. „Solidaryzujemy się z kobietami. Jutro dzień szczególny – strajk. Chciałem powiedzieć, że on się spotyka z przychylnością władz miasta” – zadeklarował Trzaskowski, wiceszef PO, na nagraniu opublikowanym na Facebooku.

„Zrobimy wszystko, żeby tak zorganizować pracę, żeby wszyscy, którzy chcą wziąć udział w tym strajku, mogli w nim wziąć udział” – powiedział. W związku z tym, że w środę miasto będzie inaczej niż zwykle funkcjonowało, Trzaskowski zaapelował też do wszystkich warszawianek i warszawiaków o wyrozumiałość.

Warszawski poniedziałek

W poniedziałek około północy na placu Trzech Krzyżyzakończył się trwający od godz. 16 protest przeciwko orzeczeniu TrybunałuKonstytucyjnego w sprawie aborcji. Tysiące protestujących blokowało centrummiasta i ulice w wielu warszawskich dzielnicach. W czasie protestu doszło doprzepychanek. Policja użyła gazu.

Przed północą na placu Trzech Krzyży – gdzie sprzed siedzibyPiS przy ul. Nowogrodzkiej, ok. godz. 23 udała się część protestujących -policja ogłosiła, że zgromadzanie jest nielegalne i wezwała tłum do rozejściasię. Ostatecznie po interwencji funkcjonariuszy, protestujący opuścili plac.

Wielotysięczne protesty przeciw zaostrzeniu prawaaborcyjnego trwają od czwartku. To skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego,który stwierdził, że przepis zezwalający – na mocy ustawy z 1993 r. – nadopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego inieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jegożyciu jest niezgodny z konstytucją.(PAP)