Nowe trasy Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej

infotrans
27.02.2014 09:32

Żegluga Ostródzko-Elbląska ogłosiła plany na nowy sezon turystyczny. Statki tej należącej do gminy Ostróda spółki mają obsługiwać sześć szlaków wodnych i dwie krótsze trasy tzw. rejsów spacerowych. Agnieszka Buczyńska z Żeglugi powiedziała PAP, że jedną z nowości w ofercie będzie szlak Drwęcy. Statki płyną po rzece, która jest rezerwatem przyrody, a po pokonaniu śluzy Ostróda wpływają na jezioro Pauzeńskie. Po rocznej przerwie, spowodowanej remontem dwóch śluz, przywrócono rejsy na szlaku Szeląga między Ostródą a Starymi Jabłonkami. Obie te wycieczki trwają po 2,5 godziny. Nową propozycją jest również szlak tysiąca wysp, rozpoczynający się i kończący w Iławie. Wyprawa po najdłuższym polskim jeziorze Jezioraku i innych akwenach trwa blisko pięć godzin. Z pokładu można oglądać liczne zatoki, mijane wyspy i półwyspy, a także port w Siemianach i letnisko Chmielówka. Podobnie jak w ubiegłym roku, statki będą pływać szlakiem Wikingów. Wiedzie on z Elbląga krótkim odcinkiem kanału na jezioro Drużno i z powrotem. Zaplanowano również godzinne rejsy spacerowe po jeziorze Drwęckim i rzece Nogat. Natomiast szlak 'Na falach historii’ prowadzi z Malborka do zespołu zabytkowych śluz w Białej Górze przy ujściu Nogatu do Wisły. Uczestnicy tego rejsu mogą zobaczyć kompleks budowli hydrotechnicznych, w tym jedyną w Polsce śluzę z pięcioma wrotami. Zdaniem Buczyńskiej przebojem sezonu może stać się szlak Jagiellonów z Elbląga do Malborka, połączony ze zwiedzaniem warowni krzyżackiej. 'Trasa jest przepiękna krajobrazowo. Jeśli na Nogacie jest rzęsa, to statek płynie po naturalnym zielonym dywanie’ – powiedziała. Dodała, że wszystkie statki przeszły renowację przed nowym sezonem, który rozpocznie się 25 kwietnia. Zmieniono też stronę internetową Żeglugi, co ma ułatwić turystom rezerwację biletów online. W najbliższych dniach będzie ona dostępna także w wersji rosyjskiej, niemieckiej i angielskiej. Nowe trasy wprowadzono z powodu remontu pochylni, który od ubiegłego roku uniemożliwia żeglugę na całej długości Kanału Elbląskim. Rewitalizacja tego szlaku wodnego miała zakończyć się najwcześniej w czerwcu 2014 roku.

’Z naszych informacji wynika, że w tym roku nie będziemy jeszcze mogli pływać po pochylniach’ – powiedział PAP prezes Żeglugi Jarosław Barczuk. Jak przypomniał, ostródzka spółka była dotychczas największym operatorem rejsów pasażerskich po Kanale Elbląskim. W najlepszych latach przewoziła ponad 60 tys. turystów. Rewitalizacja Kanału Elbląskiego obejmuje kompleksowy remont wszystkich pięciu pochylni: w Buczyńcu, Kątach, Oleśnicy, Jeleniach i Całunach. Zostaną też zmodernizowane śluzy: Miłomłyn, Zielona, Ostróda i Mała Ruś. Przewidziano pogłębienie dna i wzmocnienie brzegów kanału, budowę nowych przystani oraz oznakowanie turystyczne całego szlaku. Całość prac będzie kosztować ok. 115 mln zł. Zbudowany w XIX wieku Kanał Elbląski łączy jeziora zachodnich Mazur z Zalewem Wiślanym. Ma ponad 83 km długości i jest najdłuższym kanałem żeglownym w Polsce. W 2011 r. został umieszczony na liście Pomników Historii. Kursujące po kanale statki, kajaki i jachty, dzięki systemowi pięciu pochylni tzw. 'suchych grzbietów’ i wyciągów o napędzie wodnym, na kilkusetmetrowych odcinkach 'płyną po trawie’, czyli są ciągnięte po lądzie na specjalnych wózkach. Jest to jedyny działający zabytek hydrotechniczny tego typu na świecie.