Nie jest łatwo czyścić praskie metro [FILM]
Úřad pro ochranu hospodářské soutěže (czeski UOKiK) zablokował przetarg Dopravního podniku hl. m. Prahy na czyszczenie stacji metra. Zamówienie publiczne na ok. 600 mln Kč (ok. 100 mln zł) zostało uznane przez urząd za nietransparentne. Decyzja jest ostateczna, DPP nie będzie apelował.
Według ÚOHS błędy były w specyfikacjach. Oferta nie była określona szczegółowo w sposób niezbędny do przygotowania oferty. Praski zarządca odwoływał się do własnych przepisów wewnętrznych, bez udostępniania tychże przepisów publicznie w zakresie, w którym się do nich odwoływał. Wykonawcy wg urzędu nie mogły ocenić wpływu niektórych nieujawnionych części wewnętrznych regulacji na charakter i złożoność zamówienia, co miało wpływ na oferowaną cenę. „Takie podejście mogło znacząco wpłynąć na wybór najkorzystniejszej oferty”, powiedział w uzasadnieniu zastępca prezesa ÚOHS Josef Chýle.
{https://www.youtube.com/watch?v=1BWcNcpqvKw}
Zamówienie o maksymalnej wartości 600 mln Kč zostało rozpisane na sześć lat, ewentualna umowa miała być ważna od 1 kwietnia. Według specyfikacji zwycięzca miał oprócz bieżącego utrzymania (zamiatanie schodów, mycie podłóg, opróżnianie pojemników na śmieci) również na bieżąco usuwać graffiti z murów tych stacji metra, które są pokryte farbą antigraffitową. W przypadku uszkodzenia lub naruszenia lakieru ochronnego będzie musiał przywrócić powłokę ochronną.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„