Napadł na przystanku w Wieliczce. Znaleźli go w Warszawie

infotrans
17.07.2020 08:30

16 lipca w Warszawie policjanci zatrzymali młodego mężczyznę,który we wtorek wieczorem na przystanku autobusowym w Wieliczce pobiłnauczyciela za to, że ten stanął w obronie czarnoskórego obcokrajowca.

-„Ustaliliśmy personalia około 20-letniego agresora, zabezpieczyliśmynagrania monitoringu i przesłuchaliśmy świadków zdarzenia. Mężczyzna ten zostałdziś zatrzymany w Warszawie przez kryminalnych z Wieliczki, KomendyWojewódzkiej Policji w Krakowie i miejscowych funkcjonariuszy” –powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce asp.Paweł Tomasik.

W zdarzeniu uczestniczył jeszcze jeden mężczyzna – jego rola będzieustalana.

-„Na podstawie zebranych materiałów nie mamy wątpliwości, że atakmiał podłoże rasistowskie” – mówił PAP Tomasik.

Wtorek, 14 lipca 

Poszkodowany 45-letni nauczyciel we wtorek wieczorem wracał do domuautobusem linii 204 z Krakowa do Wieliczki. Tym samym autobusem podróżowalidwaj mężczyźni, którzy zachowywali się głośno i agresywnie. Po tym, jakwysiedli zaczepili stojącego na przystanku obcokrajowca pochodzącego z Konga.Gdy pan Marek stanął w jego obronie, napastnicy użyli gazu pieprzowego, a potemkilka razy uderzyli go w głowę. Po wszystkim uciekli. Później jeden z nichwrzucił do mediów społecznościowych filmik, chwaląc się tym, co zrobili.

Policja dysponuje nagraniami z monitoringu w autobusie i z osiedla w pobliżuprzystanku autobusowego.

Zdaniem MPK Kraków

Rzecznik prasowy krakowskiego MPK Marek Gancarczyk podkreślił, żeprzedsiębiorstwo nigdy nie lekceważy takich zdarzeń.

-„Jeżeli cokolwiekzłego dzieje się w autobusie czy tramwaju prowadzący ma obowiązek zgłosić todyspozytorowi, który wzywa na miejsce służby. W tym wypadku nie mieliśmyzgłoszenia od kierowcy ani od pasażerów. Z monitoringu wynika, że do pobiciadoszło już po odjeździe autobusu z przystanku” – powiedział Gancarczyk.MPK prowadzi własne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

W czwartek do zdarzenia odniósł się burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

-„Pragnę wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec wszelkich przejawówprzemocy, agresji i nienawiści na tle narodowościowym czy prześladowczym.Podobnie jak mieszkańcy Wieliczki jestem zbulwersowany atakiem na drugiegoczłowieka na terenie naszego miasta, w którym ucierpieli obcokrajowiec, jakrównież mieszkaniec Wieliczki” – napisał w oświadczeniu.

Burmistrz podziękował mężczyźnie, który stanął w obronie pokrzywdzonego,narażając swoje życie i zdrowie. Dodał, że Wieliczka i jej mieszkańcy zawszebyli i są postrzegani jako ludzie gościnni i przyjaźni i „nigdy niezaakceptują agresji wobec drugiego człowieka”. (PAP)